Europejskie indeksy zamykają się niżej
Już podczas pierwszej sesji nowego tygodnia europejskie giełdy zamknęły się przeważnie na minusie, ponieważ inwestorzy nadal analizowali napływające dane gospodarcze i wypowiedzi przedstawicieli banków centralnych w poszukiwaniu wskazówek dotyczących przyszłych ruchów w polityce monetarnej.
Jak podał Eurostat produkcja budowlana wyrównana sezonowo w strefie euro spadła o 2,5% w grudniu 2022 r. w ujęciu miesięcznym. W ujęciu rocznym, odczyt był niższy o 1,3%. W całej Unii Europejskiej, liczba ta spadła o 2% w porównaniu do listopada 2022 roku i o 0,4% w porównaniu do tego samego okresu rok wcześniej. W strefie euro, budownictwo odnotowało miesięczny spadek o 2,3%, a inżynieria lądowa o 4%. W ujęciu rocznym, budownictwo i inżynieria lądowa odnotowały spadek odpowiednio o 1,3% i 1,5%.
Tymczasem indeks nastrojów konsumentów w całej strefie euro uległ dalszej poprawie w lutym w porównaniu z poprzednim miesiącem, wzrastając o oczekiwane 1,7 punktu i osiągając poziom minus 19. Pozostał on jednak poniżej swojej długoterminowej średniej, mimo że wzrósł czwarty miesiąc z rzędu. Odczyt dla całej Unii Europejskiej wzrósł do minus 20,6.
Podczas sesji członek Rady Prezesów Europejskiego Banku Centralnego, Olli Rehn ocenił, że wzrost gospodarczy w strefie euro wyniesie w tym roku ok. 1%, a “odbicia gospodarczego” należy się spodziewać także w 2024 roku. Kolejne podwyżki stóp procentowych po marcu “wydają się prawdopodobne“, a stopa końcowa może zostać osiągnięta latem, zauważył Rehn, dodając, że polityka monetarna strefy euro nie powinna zostać złagodzona zbyt wcześnie, aby uniknąć “drugiej fali inflacji” i “terapii szokowej” banku centralnego, podobnej do tych, które miały miejsce w Stanach Zjednoczonych pod koniec lat 70. i na początku lat 80.
Finałem dnia był spadek indeksu CAC 40 o 0,16%, wzrost FTSE 100 o 0,12% oraz cofnięcie indeksu EURO STOXX 50 o 0,09%. Na koniec DAX zamknął się niemal na poziomie otwarcia, bez większych zmian.