Początek czwartkowej sesji upływa pod znakiem wstępnych odczytów indeksów aktywności w sektorze przemysłowym i usług w Europie. Dane z Francji pozytywnie zaskoczyły – wskaźnik PMI dla usług w lutym ponownie zbliżył się w okolicy bariery 50 pkt., natomiast indeks PMI dla przemysłu wzrósł do 51,4 pkt. Dane z Niemiec z kolei wskazywały na lepszą kondycję sektora usług, natomiast indeks PMI dla przemysłu pogłębił spadki do 47,6 pkt. z 49,7 pkt. w styczniu. Jeśli chodzi o dane dla całej strefy euro, to można było zaobserwować podobną tendencję jak w Niemczech. Wskaźnik PMI dla przemysłu pogłębił spadki poniżej bariery 50 pkt. i zgodnie ze wstępnymi danymi wyhamował do 49,2 pkt. z 50,5 pkt. miesiąc wcześniej. W dalszej części dnia niewątpliwie zainteresowaniem inwestorów powinny się także cieszyć notatki z ostatniego posiedzenia Europejskiego Banku Centralnego, gdyż uwadze banku nie uszło obserwowane spowolnienie gospodarki strefy euro. Z tego względu EBC stwierdził, że bilans ryzyka dla wzrostu gospodarczego zwiększył się, co z pewnością jest argumentem za opóźnieniem procesu normalizacji polityki pieniężnej. W minutkach inwestorzy będą doszukiwać się także informacji o możliwej kolejnej rundzie TLTRO. Wczoraj główny ekonomista banku – Praet – zasugerował, że opcja wprowadzenia długoterminowych pożyczek dla banków komercyjnych jest rozważana, o czym wcześniej wspominał Coeure.
Minutki ze styczniowego posiedzenia FOMC potwierdziły niepewność co do kształtu polityki pieniężnej w tym roku. Z jednej strony członkowie tego gremium podtrzymują optymistyczny obraz gospodarki amerykańskiej, jednak z drugiej widzą nasilające się zagrożenia dla wzrostu koniunktury. W związku z powyższym zasadna wydaje się ‘cierpliwa’ postawa Fed, która lepiej pozwoli ocenić trendy w gospodarce USA. Ponadto pod dużym znakiem zapytania stoi kwestia dalszej redukcji sumy bilansowej Fed – coraz częściej mówi się o możliwości wygaszenia programu ilościowego zacieśniania polityki pieniężnej. Od momentu publikacji minutek dolar nieco zyskał na wartości. Dziś notowania waluty amerykańskiej pozostaną pod wpływem danych z USA. Opublikowane zostanie bezrobocie tygodniowe, wstępne dane na temat zamówień trwałego użytku, indeks PMI oraz indeks wskaźników wyprzedzających Conference Board.
Na rynku krajowym dziś poznaliśmy kolejną porcję danych z Polski. Sprzedaż detaliczna w cenach bieżących wzrosła w styczniu o 6,6% w skali roku i wzrosła o 19,1% w ujęciu miesięcznym. Z kolei produkcja budowlano-montażowa była niższa niż zakładał konsensus rynkowy i ukształtowała się na poziomie 3,2% w skali roku. EUR/PLN i USD/PLN pozostaje w pobliżu tegorocznych maksimów lokalnych.
EUR/PLN
EUR/PLN wybronił górne ograniczenie szerszego zakresu wahań. Jak na razie notowania oscylują w okolicy linii tenkan w oczekiwaniu na rozwój wydarzeń. Z technicznego punktu widzenia może zostać podjęta próba odreagowania ostatnich wzrostów i ponownego testu okolic 4,3200. Kurs utrzymuje się powyżej kluczowych średnich kroczących EMA w skali dziennej (50-,100- i 200-okresowej), co świadczy o przewadze strony popytowej w średnim terminie.
Zejście poniżej okrągłego poziomu 0,8700 otwiera drogę do pogłębienia spadków na EUR/GBP. W sytuacji utrzymania siły waluty brytyjskiej notowania powinny kierować się w okolice strefy wsparcia wyznaczonej przez ostatnie minima lokalne w rejonie 0,8615/40. Kurs utrzymuje się poniżej kluczowych średnich kroczących EMA w skali D1 (50-, 100- i 200-okresowej), co świadczy o przewadze po stronie podaży.