
Prosimy o wyszukanie innej nazwy
Dobre dane z Niemiec w opozycji do słabych odczytów makroekonomicznych z USA wsparły we wtorek apetyt inwestorów na segment walut z koszyka emerging markets(m.in.: polski złoty) oraz euro, które w korespondencji do amerykańskiego dolara cieszyło się większym zainteresowaniem wśród kupujących.
Wycenę euro podbił przede wszystkim poranny odczyt indeksu GfK, który wskazał wzrost zaufania niemieckich konsumentów we wrześniu. Opublikowany wskaźnik wzrósł do 7,1 pkt. przekraczając nieznacznie oczekiwania rynku(7,0 pkt.) i tym samym ustanawiając nowe historyczne maksimum od 2008 roku. Inwestorzy przyjęli raport z entuzjazmem, co bezpośrednio przełożyło się na wzrost indeksu EUR. Na przeciwległym biegunie znalazł się amerykański dolar, który osłabił się względem innych walut(euro, funt brytyjski, frank szwajcarski, jen japoński). Balastem dla tej waluty okazały się raporty makro z USA, które okazały się słabsze od prognoz. Rozczarował spadek o 0,1% m/m podstawowych zamówień na dobra trwałego użytku w sierpniu. Konsensus rynkowy kształtował się na poziomie 1,0% m/m. W szerszej perspektywie sentyment do dolara będą kreować wypowiedzi amerykańskich polityków w sprawie rozwiązania sporu o górny limit rządowego zadłużenia. Jak twierdzi Jacob Lew, sekretarz skarbu USA, Stany Zjednoczone osiągną ustawowy limit zadłużenia na poziomie 16,7 mld USD nie później niż do 17 października. Zatem czas na rozwiązanie finansowego dylematu będzie mało. Do końca tego miesiąca mają zostać podjęte kluczowe decyzje w tej sprawie. Ewentualne sygnały świadczące o kompromisie będą wzmacniać dolara. W przeciwnym wypadku, amerykańska waluta znajdzie się pod presją podaży.
Dziś inwestorów będą elektryzowały odczyty z Wielkiej Brytanii. O godz. 10.30 nastąpi poznamy dynamikę wzrostu gospodarczego w 2 kw. na Wyspach. Posiadacze funta brytyjskiego w swoim portfelu powinni uważnie śledzić ten raport, ponieważ może okazać się źródłem dużej zmienności na rynku. Oczekiwania nie są wygórowane(1,5% r/r), także jest szansa na pozytywny wydźwięk z raportu. Tradycyjnie, jak co czwartek napłynie raport z amerykańskiego rynku pracy(godz. 14.30). Mediana na poziomie 325 tys. nowych wniosków o zasiłek wydaje się wartością nieco wygórowaną, tym bardziej, że w ostatnim okresie występuje tendencja spadku grona „nowych bezrobotnych”. Tym samym, może pojawić się niższy od oczekiwań odczyt, który powinien korzystnie wpłynąć na wartość dolara. O tej samej godzinie zostanie przedstawiony finalny odczyt wskaźnika PKB za 2 kw. Wstępne szacunki z sierpnia(2,5% k/k) wyraźnie przekroczyły na „in plus” konsensus rynkowy(2,2% k/k). Obecna prognoza na poziomie 2,6% k/k wydaje się racjonalną wartością, dlatego osiągnięcie tego pułapu będzie pozytywnie wpływać na wycenę dolara.
Sytuacja techniczna na EUR/USD w ostatnich godzinach handlu uległa znacznej poprawie.
Przede wszystkim, kurs pary walutowej wyszedł górą z formacji chorągiewki, co teoretycznie powinno wspierać dalszy wzrost notowań euro. Dlatego najbliższym celem jest 1,3580. Niemniej trzeba uwzględnić czynniki ryzyka w postaci ważnych figur makro, które pojawią się dziś po południu i mogą znacząco zmienić układ kresek. W konsekwencji, dolar po południu może cieszyć się większym powodzeniem, jednak jest to tylko hipoteza, która zostanie zweryfikowana za kilka godzin.
Wybicie z formacji chorągiewki obserwujemy także na rynku GBP/USD. Tym samym funt powinien umacniać się w relacji do dolara, co w konsekwencji powinno zaowocować testem 1,6160. Scenariusz wzrostowy zweryfikuje ważny odczyt PKB dla Wielkiej Brytanii za 2 kw. o godz. 10.30. W przypadku odczytu zgodnego z oczekiwaniami lub wyższego, realizacja trendu wzrostowego będzie bardzo prawdopodobna.
Niezbyt jasna sytuacja przedstawia się na wykresie USD/CHF. Z jednej strony dolar powinien umacniać się z uwagi na blisko położone ważne wsparcia. Z drugiej strony, dotychczas nie pojawiły się żadne sygnały kupna, dlatego należy podejść bardzo ostrożnie do podejmowania decyzji inwestycyjnych na tym rynku. Potwierdzeniem siły popytu będzie dla mnie przełamanie strefy oporu na wysokości 0,9110, ponieważ oznaczałoby to test 0,9135.
Krzysztof Wańczyk
Wprowadzenie przez prezydenta Trumpa ceł na Kanadę, Meksyk i Chiny podważyło oczekiwania dotyczące aktywności gospodarczej USA w pierwszym kwartale. Zanim rozpoczęła się globalna...
Ray Dalio ostrzega przed nadciągającym kryzysem zadłużenia W szczerej rozmowie w popularnym podcaście Odd Lots, Dalio wyraził głębokie obawy dotyczące kryzysu zadłużenia kraju....
Złoto w lutym pobiło historyczne rekordy cenowe, a na rynku walutowym złoty jest najmocniejszy wobec euro od 2018 r. Dokąd płynie kapitał? Co dzieje się na rynku akcji?Groźby wojny...
Czy na pewno chcesz zablokować %USER_NAME%?
Po włączeniu opcji blokady, ani Ty ani %USER_NAME% nie będziecie mogli zobaczyć swoich postów na Investing.com.
%USER_NAME% został pomyślnie dodany do Twojej Listy zablokowanych
Ponieważ właśnie odblokowałeś tę osobę, aby móc ponownie ją zablokować musi minąć 48 godzin.
Uważam, że ten komentarz jest:
Dziękujemy!
Twoje zgłoszenie zostało wysłane do naszych moderatorów w celu rewizji
Dodaj komentarz
Zachęcamy Cię do korzystania z komentarzy, wchodzenia w interakcje z użytkownikami, dzielenia się swoją perspektywą i zadawania pytań autorom i sobie nawzajem. By jednak zachować wysoki poziom dyskusji, który wszyscy cenimy i którego oczekujemy, prosimy mieć na uwadze następujące kryteria: