- Skorelowane mocno z rynkiem akcji kryptowaluty patrzą w kierunku wieczornego posiedzenia FOMC
- Bitcoin stara się odbijać od swoich sześciomiesięcznych minimów, ethereum natomiast nadal trzyma się lokalnego wsparcia
- Na szerszym rynku najlepiej radzi sobie token MATIC, rosnąć o kilkanaście procent
Bitcoin notuje skromne wzrosty i powoli oddala się od półrocznych dołków
Bitcoin kontynuuje swoje odbicie od półrocznych dołków, które testował w miniony weekend i na początku bieżącego tygodnia, jednak jak na razie doskonale sprawdza się przysłowie rynkowe, że „niedźwiedzie zjeżdżają windą, a byki wchodzą po schodach”, odnoszące się do dynamicznych trendów spadkowych i następnie powolnego odbudowywania pozycji.
BTC/USD wraca nad poziom 37 tys. dol., chcąc jednak mówić o jakimkolwiek poluzowaniu presji podażowej, niezbędne byłoby wybicie psychologicznego oporu na wysokości 40 tys. dol. i próba pokonania kanału spadkowego rysowanego od historycznych maksimów z listopada, kiedy za jednego bitcoina płacono 69 tys. dol.
Dopóki to nie nastąpi, najstarsza kryptowaluta może być narażona na dalsze spadki, między innymi w kierunku „bazy kosztowej” 30 tys. dol., gdzie przebiegają minima z ubiegłorocznych wakacji.
Ethereum zatrzymane na wsparciu i… co dalej?
W podobnym miejscu i tego samego dnia lokalne wsparcie na półrocznych dołkach odrzucała również druga pod względem kapitalizacji kryptowaluta ethereum (ETH). Jednak w jej przypadku nie widać chęci nawet powolnego ruchu w górę, a ETH/USD cały czas trzyma się blisko minimów i w środę kosztuje 2463 dol.
Podobnie jak w przypadku bitcoina, również na wykresie ethereum nie można wykluczyć kontynuacji presji spadkowej tak długo jak notowania nie wrócą nad istotniejszy opór: w tym przypadku jest to strefa dołków z końca września w okolicach 2700 dol., a ostatecznie psychologiczny poziom 3 tys. dol.
Zanim to nastąpi, ETH/USD jest bezpośrednio narażony na kolejne ataki podaży i na zejście w kierunku poziomu 1700 dol., gdzie cena ostatni raz znajdowała się w czerwcu i lipcu ubiegłego roku.
Kryptowaluty w „zielonych” nastrojach. MATIC i CRO rosną najsilniej
Skromne umocnienie bitcoina to nadal umocnienie i tchnęło ono odrobinę optymizmu na szersze rynki kryptowalutowe. W gronie 20 największych tokenów w przeciągu ostatniej doby dominuje aprecjacje, a najsilniej rosną aktywa polygon (MATIC) oraz kryptowaluta giełdy Crypto.com (CRO), dodając do swojej wartości kolejno 11% oraz 8,6%.
Na kolejnych miejscach z zyskiem około 7% plasują się natomiast avalanche (AVAX) oraz dogecoin (DOGE), który pokonuje poziom 14 centów. Kryptowalutowemu memowi pomógł nieznacznie fakt, że Elon Musk lobbował na Twitterze, aby McDonald’s dodał token do swojej listy akceptowalnych form płatności.
Łączna kapitalizacja całego ekosystemu cyfrowych aktywów skoczyła w górę o 3,5% i wynosi obecnie 1,7 bln dol., nadal znajdując się o bilion dolarów poniżej swoich historycznie najwyższych wartości.