Energia jądrowa
Temat energii jądrowych jest szczególnie w naszym kraju tematem bardzo dyskusyjnym i budzi wiele obaw i wątpliwości. Bez wątpienia można jednak powiedzieć, że energia jądrowa jest jednym z najczystszych źródeł energii (w oparciu o emisję CO2 ). Energia jądrowa ma najwyższy współczynnik wydajności w porównaniu z tradycyjnymi alternatywnymi źródła energii:
Wbrew pozorom odpowiada za najniższą śmiertelność na terawatogodzinę (TWh) z wyprodukowana energia:
Katastrofa elektrowni jądrowej w japońskiej Fukushima mająca miejsce w 2011 roku przyczyniła się w ciągu kilku lat do drastycznego spadku konsumpcji energii jądrowej w Japonii i wpłynęła bardzo negatywnie na dalsze dynamiczniejsze rozprzestrzenianie się tej technologii jako źródła energii na całym świecie:
Widoczny spadek produkcji energii atomowej na światowym rynku oraz jej sukcesywne odbudowywanie na przestrzeni ostatnich lat:
W latach 2015 do 2020 średnioroczny wzrost globalnej konsumpcji energii pochodzący z elektrowni nuklearnych rósł o skromne 0,8% rocznie:
Projekcje na kolejne lata wyglądają już o wiele bardziej optymistycznie:
Dekarbonizacja
Są to dynamiki bardzo słabe – co więc jednak sprawia, że warto przyjrzeć się bliżej temu sektorowi – odpowiedź można opisać jednym słowem – dekarbonizacja – oraz wiążąca się z nią długoterminowa nierównowaga między popytem i podażą.
Energia jądrowa wytwarza najmniej emisji ekwiwalentu CO2 w porównaniu z innymi rodzajami energii, pomagając umocnić jego miejsce w globalnych celach dekarbonizacji:
Analitycy zakładają, że zapotrzebowanie na energię elektryczną do 2040 wzrośnie aż o 49% w stosunku do roku 2019. W ostatnich dekadach obserwujemy wykładniczy wzrost emisji CO2. Spójrzmy jak niewielki spadek emisji spowodowała pandemia koronawirusa – kiedy to praktycznie cały świat stanął:
Wiele krajów wyznaczyło sobie już daty do osiągniecia dekarbonizacji – poniżej mapa przedstawiająca te daty oraz procentowy udział energii nuklearnej w danym kraju:
Bez wątpienia cele i terminy są bardzo ambitne – pewnie jest również to, że nie ma możliwości ich realizacji bez wzrostu udziału energii nuklearnej. Poniżej prognozowane warianty mocy elektrowni jądrowych do roku 2040 – wariant optymistyczny (high) i pesymistyczny (low):
Rynek Uranu jest bardzo zmienny i wahania na nim są ogromne – wszystko oczywiście jest grą popytu i podaży. Analitycy zakładają, że w kolejnych latach popyt będzie zdecydowanie przewyższał podaż:
Wykres w innym ujęciu:
Widać wyraźnie, że ostatnie wzrosty na Uranie spowodowane są oczekiwaniem przez inwestorów kolejnego rynku byka w tym sektorze. W dotychczasowej historii wzrosty te były imponujące:
Trzeba pamiętać jednak o ogromnej zmienności.
Możliwości inwestowania w Uran
Oczywiście możemy sami selekcjonować i wybierać spółki (tych poszukamy w kolejnym wpisie). Innym sposobem dającym nam ekspozycję na Uran jest zakup jednostek funduszy Sprott Physical Uranium (który to dokonuje zakupu uranu w formie fizycznej) lub ETF – np. Global X Uranium ETF czy North Shore Global Uranium Mining ETF (lokujące kapitał w akcjach spółek związanych z rynkiem uranu).
Oraz zobrazowanie dokonywanych zakupów i posiadana skumulowana wartość przez Sprott: