Wczorajsza sesja na rynku złota była niezwykle emocjonująca. Notowania tego kruszcu rozpoczęły dzień od kontynuacji zwyżek i dotarcia do dziennego maksimum w okolicach 1545 USD za uncję (a tym samym, również 6-letniego maksimum). Niemniej, w kolejnych godzinach notowania złota zawróciły gwałtownie w dół, schodząc nawet na jakiś czas poniżej 1500 USD za uncję. Ostatecznie notowania złota ustabilizowały się w okolicach 1505-1515 USD za uncję i pozostają w tym rejonie do dzisiejszego poranka.
Wczorajsze turbulencje na rynku złota były efektem przede wszystkim wydarzeń politycznych, dotyczących konfliktu handlowego na linii Stany Zjednoczone - Chiny. Donald Trump częściowo wycofał się bowiem z terminu wprowadzenia nowych ceł na import chińskich dóbr do USA. Dotychczas ustalona data, czyli 1 września br., ma objąć jedynie część towarów, natomiast reszta może zostać objęta cłami dopiero w późniejszym terminie: 15 grudnia tego roku.
Notowania złota – dane dzienne
Powyższe wiadomości wywołały optymizm na globalnych rynkach finansowych. Indeksy akcji ruszyły w górę, natomiast notowania złota runęły w dół. Złoto ma bowiem status tzw. „bezpiecznej przystani” na globalnych rynkach finansowych – i w ostatnim czasie zyskiwało na wartości głównie z tego względu.
Nie oznacza to jednak, że na rynkach finansowych optymizm zagościł na dobre. Dzisiejsze dane makro w Chinach wskazują na pogorszenie sytuacji w gospodarce tego kraju. Dynamika produkcji przemysłowej w ujęciu rdr w lipcu okazała się najniższa od ponad 17 lat, a dynamika sprzedaży detalicznej rozczarowała. Obawy dotyczące przyszłości dotyczą całej globalnej gospodarki, a to może stanowić paliwo do wzrostów cen złota, zwłaszcza jeśli dane makro z kluczowych gospodarek będą gorsze od oczekiwań.