Poniedziałkowy raport z Wall Street
Poniedziałek bywa nie tylko trudny w powrocie do pracy, ale również jak widać stanowił on duży problem dla głównych indeksów z Wall Street w pozostaniu na piątkowych zakresach. Rynki w USA odnotowały straty, ponieważ inwestorzy monitorowali protesty przeciwko kolejnym blokadom w Chinach i ich możliwy wpływ na światowy łańcuch dostaw.
Dodatkowo komentarze urzędnika Fed, Jamesa Bullarda, dotyczące kontynuacji podwyżek stóp w 2023 r. również nie sprzyjały rozwojowi entuzjazmu tego dnia. Bullard potwierdził w poniedziałek, że Federalny Komitet Otwartego Rynku (FOMC) będzie musiał kontynuować podwyżki stóp w przyszłym roku, aż do osiągnięcia przedziału stóp 5-7%. Oznacza to, że Fed będzie musiał podnieść swoje kluczowe stopy o co najmniej jeszcze jeden punkt procentowy.
Jednocześnie z tym urzędnik zgodził się ze swoim kolegą z Fed, Johnem Williamsem, że recesja w Stanach Zjednoczonych nie jest postrzegana jako scenariusz bazowy, jednak zauważył, że gospodarka będzie miała powolny wzrost w ciągu najbliższego roku. Przekonywał jednak, że Fed może być zmuszony do utrzymania wyższych stóp przez 2023 i 2024 rok.
Finalnie indeksy ciągnięte w dół przez takie spółki jak Boeing Co (NYSE:BA). (-3,65%), Zoom Video Communications (-5%) oraz VF Corp (NYSE:VFC) (-5,6%) sprawiły, że sesja rozlała się na czerwono. Dow Jones stracił na zamknięciu 1,45%a technologiczny Nasdaq 100 spadł o 1,43%. Tymczasem S&P 500 spadł o 1,54%.