Zgarnij zniżkę 40%
Nowość! 💥 Skorzystaj z ProPicks i zobacz strategię, która pokonała S&P 500 o +1,183% Zdobądź 40% ZNIŻKĘ

Dolar odrabia straty czekając na FED

Opublikowano 26.07.2023, 14:37

Słabsze dane z Niemiec znów szkodzą euro. Rynki czekają na decyzję FED, który najprawdopodobniej podniesie dzisiaj stopy procentowe. W tle Węgrzy kontynuują swój specyficzny eksperyment ekonomiczny.

Kolejne słabsze dane z Niemiec

Gospodarka naszego zachodniego sąsiada ma ostatnio bardzo słabą passę. Dane z tamtejszej gospodarki okazują się mocno pesymistyczne. Mowa zarówno o indeksach PMI jak i chociażby wczorajszym indeksie instytutu IFO. Pokazują one, że tamtejsi przedsiębiorcy przygotowują się na spowolnienie w gospodarce. Z drugiej strony trzeba pamiętać, że Niemcy importują dużą część komponentów, w rezultacie te negatywne nastroje niekoniecznie muszą rzutować tak mocno na lokalną gospodarkę. Nie zmienia to faktu, że wraz ze słabszymi danymi znad Odry inwestorzy z coraz większą rezerwą patrzą na wspólną europejską walutę. Kurs euro względem dolara po odbiciu od wielomiesięcznych szczytów spadał już 5 dni z rzędu. Wczorajsze dane tylko dołożyły więcej paliwa do tego ruchu.

Czekając na FED

Rynki są obecnie całkiem zgodne. Stopy procentowe powinny wzrosnąć na dzisiejszym posiedzeniu o 0,25%. Z dużym prawdopodobieństwem będzie to ostatnia podwyżka w tym roku. Z drugiej strony już przynajmniej raz w tym roku, jak nie dwa, mówiliśmy o ostatniej podwyżce, więc nie należy brać tego jako pewnik. Im szybciej jednak będzie spadać inflacja za Oceanem, tym pewniejszy jest koniec cyklu. Ostatnie maksima na ropie naftowej trochę nas zatem od tego cofają. Patrząc na notowania obligacji skarbowych, na tym rynku również zaczyna się spekulacja o możliwym jeszcze jednym ruchu. Im częściej będą pojawiać się sygnały uwiarygodniające kolejne wzrosty, tym bardziej powinien umacniać się dolar.

Na Węgrzech stopy procentowe bez zmian

Jest to reklama strony trzeciej. Nie jest to oferta ani rekomendacja Investing.com. Zapoznaj się z polityką tutaj lub usuń reklamy .

Gospodarka Węgier kontynuuje bardzo odważny eksperyment przeprowadzany przez ekipę Viktora Orbana. Po wielu miesiącach mordowania gospodarki 13% stopami procentowymi powoli udaje się spowolnić tempo wzrostu cen. Rosną one nadal jednak o 20%. Analitycy wskazują kilka powodów obecnych problemów. Jednym z nich są administracyjne ceny i limity na niektóre towary i usługi. Gospodarka nie radzi sobie z dostarczaniem ich na rynek, konkurencyjne dobra idą gwałtownie w górę, a transfery socjalne tylko napędzają wzrost cen. Najlepszym dowodem na to co się dzieje jest niemal 18% wzrost płac w skali roku. Dodatkowym problemem jest słabość waluty, która powoduje, że importowane dobra są jeszcze droższe. Jeżeli dodamy do tego kłopoty branży spożywczej mamy szerszy kontekst problemów. Od początku rosyjskiej inwazji na terytorium Ukrainy forint osłabł już niemal 10% względem złotego, który w tym czasie i tak nie miał najlepszej passy.

Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych warto zwrócić uwagę na:

Najnowsze komentarze

Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2024 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.