Podczas środowej sesji w centrum zainteresowania rynków pozostają wstępne odczyty wskaźników PMI za maj z Europy i USA. Pojawiające się słabsze dane z europejskiej gospodarki w pierwszym kwartale tego roku zniwelowały oczekiwania na szybsze tempo normalizacji polityki pieniężnej w strefie euro. Dzisiejsze wstępne szacunki indeksów aktywności gospodarczej dla przemysłu i usług w Niemczech oraz całej strefie euro okazały się słabsze niż oczekiwano wskazując na dalsze wyhamowanie aktywności we wspomnianych sektorach. Opublikowane dane dają argument dla bardziej gołębich członków EBC za pozostaniem bardziej ostrożnym w kwestii wychodzenia z luźnej polityki monetarnej, gdyż słabsza kondycja gospodarki obserwowana na początku tego roku może okazać się jednak czymś trwalszym. Publikacje mogą ciążyć głównej parze walutowej EUR/USD w obliczu utrzymującej się dywergencji między polityką monetarną Europejskiego Banku Centralnego a Rezerwy Federalnej.
Wydarzeniem dzisiejszego dnia pozostaje także publikacja zapisków z majowego posiedzenia Fed, na którym jednomyślnie podjęto decyzję o utrzymaniu stóp procentowych na niezmienionym poziomie. W komunikacie podkreślano, że w dalszym ciągu kwestia dynamiki cen i oczekiwań inflacyjnych będzie z uwagą monitorowana. Podtrzymano także oczekiwania na kolejne stopniowe podwyżki stóp procentowych w sytuacji kiedy gospodarka będzie rozwijała się zgodnie z prognozami FOMC. Z tego względu, że ostatnio zwrócono uwagę na symetryczność celu inflacyjnego, interesujące będzie to czy i na ile Fed będzie tolerował odchylenia inflacji od celu? W oczekiwaniu na notatki FOMC indeks dolara kontynuuje wzrosty w kierunku oporu na poziomie 94,00 pkt.
Podczas środowej sesji w centrum zainteresowania inwestorów pozostaje także funt ze względu na publikację danych o inflacji z Wielkiej Brytanii. W ostatnim czasie GBP nie ma najlepszej passy, do czego głównie przyczyniło się zniwelowanie oczekiwań na podwyżkę stóp procentowych przez Bank Anglii w maju a także utrzymująca się niepewność w kwestii Brexit’u. Dzisiejsze odczyty kwietniowej inflacji rozczarowały i wskazywały na dalsze wyhamowanie dynamiki cen w kierunku celu BoE, co może powinno opóźniać decyzję o kolejnym wzroście kosztu pieniądza. Inflacja CPI wyhamowała do 2,4% z 2,5% r/r, natomiast jej odpowiednik bazowy do 2,1% z 2,3% r/r. Inflacja bazowa PPI natomiast wyniosła 2,4% r/r wobec 2,7% r/r w marcu. W związku z powyższym na rynku utrzymuje się słabość funta.
GBP/USD powrócił dziś do spadków. Funtowi ciążą słabsze dane o inflacji CPI. Po przełamaniu wsparcia w rejonie 1,3460 GBP pogłębił deprecjację, co doprowadziło notowania tej pary w okolice strefy wsparcia w obszarze 1,3310/35. Techniczny układ rynku sprzyja spadkom, co w przypadku przełamania wspomnianych poziomów da zielone światło do powrotu w okolice 1,3220.
W ostatnich dniach USD/CAD utrzymuje się w zakresie wahań 1,2730-1,2920. Notowaniom udało się ponownie wyjść powyżej kluczowych średnich kroczących EMA w skali H4 (50-,100- i 200-okresowej), które wyznaczają silne wsparcie w rejonie 1,2810/25. W przypadku kontynuacji umocnienia dolara powinna kierować się w rejon górnego ograniczenia wspomnianego zakresu wahań.