👁 Chcesz inwestować jak profesjonalista? Wykorzystaj moc SI i znajdź najlepsze akcje. Promocja z okazji Cyfrowego Poniedziałku wkrótce dobiegnie końca!SKORZYSTAJ Z PROMOCJI

Dolar koryguje swój rajd w oczekiwaniu na Yellen

Opublikowano 17.11.2016, 12:46
EUR/USD
-
USD/JPY
-
USD/PLN
-

Dwutygodniowy rajd na dolarze zatrzymał się. Amerykańska waluta dziś nieco słabnie. Również w relacji do złotego, po tym jak wczoraj znalazła się ona na 14-letnim maksimum. Inwestorzy czekają na popołudniowe wystąpienie Janet Yellen w Kongresie.

Czwartkowy poranek przynosi pewne uspokojenie nastrojów na rynku walutowym i długu. Powyborczy rajd na dolarze zatrzymał się, po tym jak wczoraj kurs EUR/USD spadł do 1,0665 dolara i był najniżej od ponad 11 miesięcy, indeks dolarowy znalazł się najwyżej od marca 2015 roku, a notowania USD/PLN rosnąc do 4,1777 zł, wyznaczyły nowe 14-letnie maksimum. Jednocześnie wyhamowała, skorelowana z umocnieniem dolara, globalna wyprzedaż obligacji.

O godzinie 11:17 kurs EUR/USD testował poziom 1,0720 dolara, USD/JPY 109,14 jenów, a USD/PLN 4,1365 zł. We wszystkich trzech przypadkach mamy do czynienia z korektą silnego rajdu z ostatnich dni. Jednocześnie korygują też inne złotowe pary. I tak za euro trzeba było zapłacić 4,4360 zł, szwajcarski frank kosztował 4,1370 zł, a brytyjski funt 5,1615 zł.

Korekta nie omija również rynku długu. Rentowność 10-letnich obligacji USA spada do 2,201% z 2,214% w środę, Niemiec do 0,279% z0,301%, a Polski do 3,534% z wczorajszego, prawie 2,5-letniego maksimum, na poziomie 3,646%.

W czwartek uwaga inwestorów przede wszystkim będzie koncentrować się na doniesieniach z USA. Pierwszoplanowym wydarzeniem będzie wystąpienie szefowej Fed Janet Yellen na forum Połączonych Komisji Gospodarczych Kongresu. Samo wystąpienie, któremu towarzyszyć będzie seria pytań i odpowiedzi, rozpocznie się o godzinie 16:00 polskiego czasu, jednak już o godzinie 14:00 zostanie opublikowana treść jej wystąpienia. I to właśnie oczekiwanie na słowa Yellen, przy pewnym współudziale coraz większego rynkowego wykupienia dolara i wyprzedania obligacji, jest głównym motywem do obserwowanej dziś korekty na tych rynkach.

Janet Yellen z dużym prawdopodobieństwem utwierdzi rynki finansowe w przekonaniu, że na grudniowym posiedzeniu Fed podwyższy stopy procentowe o 25 punktów bazowych, podnosząc przedział wahań dla stopy referencyjnej do poziomu 0,50-0,75%. Jednocześnie uzależni kolejne podwyżki od napływających danych makroekonomicznych z USA. I to nie powinno wstrząsnąć rynkami. Dużo ciekawsze będzie jednak to, jak szefowa Fed odniesie się do obserwowanego po wyborach w USA rajdu na dolarze i globalnej wyprzedaży obligacji. Jeżeli przedstawi to w kategoriach zagrożenia dla wzrostu gospodarczego, to będzie to mocny pretekst do korekty na obu rynkach. Tylko korekty.

Dziś ponadto należy zwrócić uwagę jeszcze na wystąpienia innych przedstawicieli Rezerwy Federalnej, protokół z ostatniego posiedzenia Europejskiego Banku Centralnego (tzw. minutki ECB), a także publikację amerykańskich danych o inflacji CPI , wnioskach o zasiłek dla bezrobotnych, rynku nieruchomości i indeksie Fed z Filadelfii (wszystkie publikacje będą mieć miejsce o godzinie 14:30).

Wydarzeniem dnia w Polsce będzie zaś przetarg obligacji. Ministerstwo Finansów zaoferuje dług o wartości 3-5 mld zł. Przetarg ten organizowany jest w trudnym okresie ogólnoświatowej wyprzedaży obligacji, gdy rentowność polskich 10-letnich papierów skarbowych podskoczyła wczoraj powyżej 3,6% i była najwyższa od czerwca 2014 roku.

Niezależnie co dziś padnie z ust szefowej Fed, w dłuższym terminie w dalszym ciągu podstawowym tematem na rynkach finansowych będzie rzeczywistość po wyborach w USA. Inwestorzy wierzą, że administracja prezydenta Donalda Trumpa zdecyduje się na stymulację fiskalną połączoną z działaniami protekcjonistycznymi, co w konsekwencji nie tylko wesprze gospodarkę, ale będzie skutkować skokiem inflacji i większymi niż dotychczas zakładano podwyżkami stóp procentowych przez Fed. Dopóki ta wiara będzie sie utrzymywać, dopóty dolar pozostanie drogi, a rentowności długu będą wysoko.

W przypadku złotego dodatkowym cieniem na jego notowaniach kładą się rozczarowujące dane z polskiej gospodarki. Najnowszą ich odsłoną będzie przyszłotygodniowa publikacja październikowego raportu nt. produkcji przemysłowej, która może zaskoczyć ujemną roczną dynamiką (konsensus to +0,8% R/R). Złotemu też nie pomaga wczorajsza decyzja Sejmu o obniżeniu wieku emerytalnego. Decyzja ta nie tylko idzie w przeciwnym kierunku niż tendencje światowe, ale przede wszystkim należy ją odczytywać jako krok wstecz w rozwoju gospodarczym. W przyszłości zapłacimy za nią zarówno wolniejszym wzrostem, jak wyższym zadłużeniem i wyższymi podatkami. Znacznie wcześniej zaś możemy zapłacić za nią cięciem ratingu Polski.

Mając powyższe na uwadze należy się liczyć z tym, że euro już do końca roku może pozostać powyżej 4,40 zł, a szwajcarski frank i amerykański dolar powyżej 4,10 zł. Przy czym w tym ostatnim przypadku, jeżeli tylko utrzymają się przewidywania co do przyszłej polityki administracji prezydenta Donalda Trumpa, to w krótkiej perspektywie zobaczymy dolara po 4,20 zł, a w perspektywie pół roku nie można wykluczać wzrostu kursu USD/PLN do 4,40 zł.

Najnowsze komentarze

Wczytywanie kolejnego artykułu...
Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2024 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.