- W miarę zbliżania się nowego 2025 roku, w portfelach rządzą akcje amerykańskie, ale czy Europa może powrócić do łask inwestorów?
- Wall Street koncentruje się na akcjach amerykańskich, ale zyski z sektora technologicznego zwiększają różnicę w stosunku do Europy.
- Pomimo znakomitego 2024 r., Europa nadal pozostaje w tyle, podczas gdy Stany Zjednoczone korzystają z dynamiki napędzanej sztuczną inteligencją.
W 2025 roku, amerykański rynek akcji pozostaje zdecydowanym faworytem inwestycyjnym Wall Street, kontynuując trend z ostatnich kilku lat. Ale czy europejskie akcje będą w stanie w końcu przyciągnąć większą uwagę inwestorów?
Dominacja Wall Street jest niewątpliwa. Według najnowszej ankiety przeprowadzonej przez Bank of America wśród zarządzających funduszami inwestycyjnymi, akcje amerykańskie rządzą, odpowiadając obecnie za 36% portfeli - najwyższą alokację od 25 lat.
W międzyczasie, zarządzający obniżyli poziomy płynności do zaledwie 3,9%. Przy znacznym przesunięciu w kierunku akcji finansowych, ich uwaga koncentruje się na rynkach amerykańskich, podczas gdy akcje europejskie i wschodzące schodzą na dalszy plan.
Powody? Pomimo solidnych wyników Europy, zwłaszcza w 2024 r. (z godnym uwagi wyjątkiem francuskiego CAC 40), wielu ekspertów na Wall Street nadal uważa, że Stany Zjednoczone osiągną lepsze wyniki.
Ten trend nie jest nowy. W rzeczywistości w 2024 r. odnotowano najgorsze wyniki STOXX 600 w stosunku do S&P 500 od prawie ćwierć wieku.
Kluczowym czynnikiem wpływającym na tę różnicę w wynikach była mniejsza ekspozycja Europy na sektor technologiczny - siłę napędową tegorocznych wzrostów na rynku amerykańskim.
Podczas gdy 10 największych amerykańskich akcji odnotowało dwucyfrowe wzrosty, sześć największych europejskich spółek, w tym Novo Nordisk (NYSE:NVO), Nestle (OTC:NSRGY) i LVMH (EPA:LVMH), odnotowało straty.
Spójrzmy na wyraźny kontrast między STOXX 600 a S&P 500 od 2011 r., a zobaczymy, że różnica znacznie się zwiększyła.
W 2024 r. trend ten tylko się pogłębił, ponieważ Stany Zjednoczone skorzystały na swoim rynku technologicznym, podczas gdy Europa pozostała w tyle.
Jeśli nadal stawiasz na akcje amerykańskie, oto dwie najlepsze opcje, które mogą wykorzystać boom na sztuczną inteligencję:
1. Fortinet (NASDAQ:FTNT): Znana ze swoich produktów z zakresu cyberbezpieczeństwa, spółka Fortinet może skorzystać na zwiększonym popycie w zakresie bezpieczeństwa technologicznego. Jej partnerstwo z CrowdStrike (NASDAQ:CRWD) zwiększa przewagę konkurencyjną spółki. Na 44 rekomendacje, 17 to „kupuj, 26 „trzymaj” i tylko 1 „sprzedaj”. To niewątpliwie najlepszy wybór dla inwestorów.
2. Datadog (NASDAQ:DDOG): Ta usługa monitorowania w chmurze odnotowała 30% wzrost rok do roku i jest dobrze przygotowana do rozwoju sztucznej inteligencji. Na 43 rekomendacje, aż 40 to „kupuj”. Datadog wydaje się być pewnym wyborem na przyszłość.
Podczas gdy rynek amerykański pozostaje głównym celem wielu inwestorów, czy rok 2025 może być przełomowym dla akcji europejskich? Teraz wydaje się to mało prawdopodobne, ale sytuacja może się zmienić.
***
Zastrzeżenie: Niniejszy artykuł został napisany wyłącznie w celach informacyjnych; nie stanowi on zachęty, oferty, porady, porady ani rekomendacji do inwestowania, jako takiego i nie ma na celu zachęcania do zakupu aktywów w jakikolwiek sposób. Chciałbym przypomnieć, że każdy rodzaj aktywów jest oceniany z wielu perspektyw i jest wysoce ryzykowny, a zatem wszelkie decyzje inwestycyjne i związane z nimi ryzyko pozostają w gestii inwestora.