Podczas wczorajszej sesji ponownie mogliśmy obserwować fatalne nastroje na rynku akcji. Główne indeksy giełdowe w Europie znalazły się pod presją sprzedających, a sentyment przeniósł się także na rynek amerykański, gdzie również oberwaliśmy solidną przecenę. Co ciekawe traciły również metale szlachetne, które są uważana za bezpieczne aktywa. Widać więc że rynki są rozchwiane, przez co ryzyko wystąpienie podwyższonej zmienności na różnej klasy aktywach jest w najbliższych dniach jest spore.
- Indeksy w USA zakończyły wtorkową sesję mieszanie, Dow Jones stracił 3,43%, S&P500 zamknął się 3,53% niżej, a Nasdaq przecenił się 3,73%
- Kontrakty na indeksy w Europie wskazują (przynajmniej przed godziną 7:00) na nieco wyższe otwarcie dzisiejszego handlu, po wczorajszej solidnej przecenie, DAX ma rozpocząć sesję ponad 60 punktów wyżej
- Kurs EUR/USD znajduje się o poranku w rejonach poziomu 1,1750 USD
- Cena złota i srebra odbijają po wczorajszych spadkach
Czy można już mówić o panice na rynku finansowym?
Podczas wczorajszej sesji obserwowaliśmy potężną przecenę na rynku akcji w Europie. Niemiecki DAX i włoski FTSE MIB zamknęły się ponad 4% niżej, a spadki na naszym polskim WIG20 wyniosły ponad 4,6%! CO ciekawe kapitał odpłyną także z tynku metali szlachetnych, gdzie również doszło do sporych spadków, złoto i srebro znalazło się pod presją sprzedających. Widać więc, ze na rynku finansowym emocje wzięły górę, a w najbliższych dniach zmienność również może być podwyższona.
Podczas wczorajszej sesji srebro przeceniło się niemal 5%! Niemniej patrząc technicznie na wykres notowania dotarły do kluczowej trefy wsparcia, gdzie pojawili się kupujący. Na interwale H4 widać, że spadki wyhamowały na wysokości horyzontalnej strefy wsparcia przy 23,25$, która wynika z wcześniejszych reakcji cenowych oraz punktu D potencjalnej korekty prostej ABC. Jeżeli poziom zostanie utrzymany, istnieje szansa na ruch w kierunku 24,45$. W przeciwnym razie, wybicie wsparcia dołem, może doprowadzić do pogłębienia przeceny w kierunku 22,5$, a nawet 21,7$.
