Zgarnij zniżkę 40%
Nowość! 💥 Skorzystaj z ProPicks i zobacz strategię, która pokonała S&P 500 o +1,183% Zdobądź 40% ZNIŻKĘ

Czy powinniśmy się martwić aktywnością portfela BTC wartego miliard dolarów?

Opublikowano 05.09.2018, 12:47
Zaktualizowano 02.09.2020, 08:05

Ci, którzy posiadają bardzo duże ilości Bitcoin są często określani jako Wieloryby. W ciągu ostatnich kilku dni społeczność kryptowalutowa zainteresowała się portfelem, który nagle powrócił do aktywności po ponad czterech latach przerwy. Najbardziej interesującym jest fakt, że zgodnie z jednym z postów na Reddicie na portfelu tym przetrzymywane są bitcoiny warte obecnie niemal miliard dolarów.

Podobno istnieje około 1600 portfeli, z których na każdym przechowywanych jest ponad 1000 bitcoinów, a setka z nich zawiera ponad 10 000 Bitcoinów - wylicza Chainalysis. Tak duże portfele budzą obawy o centralizację sieci ponieważ, przynajmniej teoretycznie, ci nieliczni inwestorzy mogą z łatwością manipulować rynkiem BTC poświęcając na to tylko nieznaczną część swoich środków. Co zatem zrobić z nagle aktywnym portfelem wartym miliard dolarów? Czy inwestorzy powinni się martwić? Czy ryzyko zmienności BTC nagle gwałtownie wzrosło?

Duch Silk Road?

Reddit zidentyfikował portfel jako "związany z Silkroad", rzekomo niedziałającego już internetowego marketu na którym można było zakupić broń, narkotyki i inne niekoniecznie legalne rzeczy. W 2013 r. FBI zamknęło witrynę i aresztowało jej założyciela Rossa Ulbrichta, który został skazany i obecnie odbywa karę dożywocia. W tym czasie FBI przejęło 26 000 Bitcoinów z kont na Silk Road wartych wówczas około 3,6 miliona dolarów.

Chociaż Ulbricht został skazany za prowadzenie Jedwabnego Szlaku, istnieją doniesienia, że ​​nie był on jedyną osobą odpowiedzialną za działanie platformy. Kto aktywował portfel Silk Road? Czy mogą to być amerykańskie władze, które niegdyś ścigały założyciela największego czarnego rynku online, a teraz stopniowo upłynniają zarekwirowane środki?

Nie tak dawno brytyjska policja sprzedała 295 BTC, które według doniesień zostały legalnie przejęte od dilera narkotyków. Sąd skazał go na utratę kryptowaluty przechowywanej wówczas w portfelu sprzętowym. Policja podobno zatrzymała 18,8% przychodów ze sprzedaży.

Są to oczywiście domysły. Nie było wyraźnych wskazówek dotyczących tego, kto stoi za ponowną aktywnością opisywanego portfela. Jedyną rzeczą, co do której jesteśmy pewni, że może on potencjalnie wpłynąć na wycenę rynkową.

Ostatni ruch z portfela Silk Road przed obecną aktywnością sięga 4 lata i 5 miesięcy temu wstecz (9 marca 2014 r.). W tamtym czasie transfery do sub-portfeli następowały w częściach. Czasem były one dzielone na 60 000 BTC, a następnie na 30 000/20 000/10 000/5 000/500, a obecnie 100 BTC.

Podczas ostatniej aktywności co najmniej 88 BTC (co jest bardzo ostrożnym szacunkiem) zostało wysłane do portfela Binance. Wygląda na to, że Binance ma użytkownika powiązanego ze głośną sprawą Silk Road.

Natomiast wczoraj, we wtorek 4 września pojawiły się doniesienia, że ​​kolejne BTC zostały przesłane na portfele Bitfinex oraz Bitmex. Według Cryptovest, "niektórzy postrzegają przepływ dodatkowych bitcoinów na giełdy jako oznakę zbliżającej się wyprzedaży". Jednak w chwili tworzenia tego tekstu nie było oznak, że za tymi działaniami kryje się coś złego.

Problemy z płynnością i nagłe skoki ceny

Yuriy Avdeev, dyrektor generalny platformy blockchain CINDX ostrzega, że ​​sprzedaż dużej ilości bitcoinów może spowodować gwałtowne spadki cen. Jak przekonuje, sprzedaż na tak dużą skalę jest niebezpieczna.

"Głównym problemem rynku kryptowalut na tym etapie rozwoju jest niska płynność, a co za tym idzie wysoki stopień podatności na manipulacje. Emisja USDT [Tether] jest przyczyną gwałtownego wzrostu cen Bitcoin, jak również ruchu dużych ilości kryptowaluty z portfeli "wielorybów". "

Jako przykład wskazuje na moment w którym rozpoczął się ruch Bitcoina z portfeli Silk Road. Spowodowało to natychmiastową panikę na rynku i krótkoterminowe załamanie cen. "Takie zachowanie rynku stanowi wielkie zagrożenie dla inwestorów, ponieważ powoduje, że niedoświadczeni inwestorzy ponoszą straty na pozycjach krótkoterminowych".

Avdeev podkreśla, że ​​zarówno giełdy jak i rządy muszą chronić użytkowników przed takimi sytuacjami. Uważa on, że platformy wymiany kryptowalut powinny również być ostrożnym wobec użytkowników, którzy oddają w zarządzanie profesjonalnym traderom swoje fundusze, ponieważ ci wiedzą, jak handlować na tym młodym, podatnym na manipulacje rynku.

W obecnej sytuacji braku odpowiednich regulacji można jedynie obserwować z boku kolejne przykłady manipulacji. Jednak regulatorzy wyrazili już obawy dotyczące tego, że istnieje kilka portfeli kontrolujących większość istniejącego Bitcoina, więc problem nie został niezauważony. Rozgoryczeni obserwatorzy rynku tweetują o aktywności portfela Silk Road od początku tego tygodnia:

{{% twitter% https: //twitter.com/CryptoZyzz/status/1036465684765597701%twitter%}}

Sprzedaż takiej ilości Bitcoina prawdopodobnie wpłynie na rynek, być może nawet na krótką metę.

Najnowsze komentarze

Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2024 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.