Zgarnij zniżkę 40%
Nowość! 💥 Skorzystaj z ProPicks i zobacz strategię, która pokonała S&P 500 o +1,183% Zdobądź 40% ZNIŻKĘ

Czy FED był rzeczywiście „gołębi”?

Opublikowano 10.04.2014, 11:05
Zaktualizowano 09.03.2019, 14:30

Inwestorzy zinterpretowali opublikowane wczoraj zapiski z marcowego posiedzenia, jako sygnał, że FED nie będzie się spieszył z podwyżkami stóp procentowych. Dyskusja wśród członków tego gremium nie potwierdziła tezy, którą wygłosiła podczas konferencji prasowej Janet Yellen (pierwsza podwyżka stóp w okresie pół roku od zakończenia QE3), chociaż to było od dawna do przewidzenia i na to zwracaliśmy uwagę. Zresztą sama szefowa FED tonowała te słowa w ubiegłym tygodniu. Inwestorzy zwrócili jednak też uwagę na to, że kilku członków FED zwracało uwagę, że oczekiwania związane z tempem podwyżek stóp procentowych są wyolbrzymione. I to sprawiło, że rynek w mniejszym stopniu wycenia możliwość podwyżki stóp procentowych w czerwcu 2015 r. i przesuwa te oczekiwania wyraźnie o kilka miesięcy później. Tylko, że to może się znów zmienić, jeżeli pojawią się lepsze dane makroekonomiczne za kwiecień. W średnim terminie warto zwrócić uwagę, że retoryka FED i tak pozostanie bardziej „jastrzębia” od tej, którą prezentują inne banki centralne (poza RBNZ, czyli Nową Zelandią).

Reakcją na wczorajsze zapiski z posiedzenia FED była dalsza wyprzedaż dolara. W efekcie na koszyku BOSSA USD zostały złamane ważne wsparcia na 67,65-75 pkt. i rynek jest na dobrej drodze do testowania minimów z października ub.r. na 66,95-67,15 pkt. w ciągu kolejnych dni. W krótkiej perspektywie widać, że zatrzymaliśmy się w obszarze 67,45-55 pkt., który może stanowić lokalne wsparcie i dać pretekst do ruchu powrotnego w rejon wspomnianych 67,65-75 pkt.

Wykres tygodniowy BOSSA USD

Dzisiaj w kalendarzu mamy dane nt. cotygodniowego bezrobocia z USA o godz. 14:30 – mediana zakłada spadek do 320 tys. z 326 tys. Ważniejsze mogą okazać się wystąpienia kolejnych członków Europejskiego Banku Centralnego, zwłaszcza głównego ekonomisty tej instytucji, Petera Praeta, które jest zapowiedziane na godz. 15:00. Niewykluczone, że pomogłoby ono lepiej ocenić prawdopodobieństwo, ale i też formę niestandardowych działań, które mógłby podjąć ECB w ciągu najbliższych kilkunastu miesięcy. Wprawdzie ostatnie dni pokazały, że temat ten jest tak naprawdę dopiero na etapie niewiążącej dyskusji, ale ciekawe słowa powiedział ostatnio dla Wall Street Journal Josef Bonnici, członek ECB i szef Banku Malty. Dał do zrozumienia, że prawdopodobieństwo takich działań będzie rosło w ślad za zwyżką kursu euro na rynkach. To oznaczałoby, że za chwilę można spodziewać się kolejnych prób werbalnej interwencji – zerkając w kalendarz widać, że w sobotę po południu swoje wystąpienie ma Mario Draghi po spotkaniu w siedzibie MFW w Waszyngtonie. Tymczasem ostatnio specjaliści Międzynarodowego Funduszu Walutowego wyraźnie naciskali na ECB, aby poluzował politykę monetarną.

Jest to reklama strony trzeciej. Nie jest to oferta ani rekomendacja Investing.com. Zapoznaj się z polityką tutaj lub usuń reklamy .

Dzisiaj poza wystąpieniami członków ECB (Praet, Constancio, Couere) wydarzeniem będzie też pierwsza od kilku lat emisja greckiego długu na rynkach – sprzedawane będą obligacje 5-letnie. To w pewnym sensie symbol końca pewnego etapu kryzysu, ale raczej nie jego końca (teraz ECB będzie musiał uporać się z zagrożeniem deflacją, oraz stagnacją gospodarczą).

Na dziennym wykresie EUR/USD widać, że złamane zostały poziomy 1,3835-55, co teoretycznie otwiera drogę do testowania marcowych szczytów ponad poziomem 1,39. W krótkim okresie mocnym oporem może być jednak szczyt z 24 marca na 1,3875. Może on sprowokować do korekty, która mogłaby doprowadzić do zejścia poniżej wspomnianych 1,3835-55. Wtedy ważne byłyby okolice 1,3810-20, które bazują m.in. na szczytach z początku kwietnia.

eurusddaily-2.png

Wykres dzienny EUR/USD

Marek Rogalski

Nota prawna:

Prezentowany raport został przygotowany w Wydziale Doradztwa i Analiz Rynkowych Domu Maklerskiego Banku Ochrony Środowiska S.A. z siedzibą w Warszawie tylko i wyłącznie w celach informacyjnych i nie stanowi analizy inwestycyjnej, ani analizy finansowej ani rekomendacji w rozumieniu przepisów Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005r. (Dz.U. 2005, poz. 206 nr 1715) oraz Ustawy z dnia 29 lipca 2005r. (Dz.U. 2005, Nr 183, poz. 1538 z późn. zm.). Przedstawiony raport jest wyłącznie wyrazem wiedzy i poglądów autora według stanu na dzień sporządzenia i w żadnym wypadku nie może być podstawą działań inwestycyjnych Klienta. Przy sporządzaniu raportu DM BOŚ SA działał z należytą starannością oraz rzetelnością. DM BOŚ SA i jego pracownicy nie ponoszą jednak odpowiedzialności za działania lub zaniechania Klienta podjęte na podstawie niniejszego raportu ani za szkody poniesione w wyniku tych decyzji inwestycyjnych. Niniejszy raport adresowany jest do nieograniczonego kręgu odbiorców. Został sporządzony na potrzeby klientów DM BOŚ S.A. oraz innych osób zainteresowanych. Nadzór nad DM BOŚ SA sprawuje Komisja Nadzoru Finansowego.

Jest to reklama strony trzeciej. Nie jest to oferta ani rekomendacja Investing.com. Zapoznaj się z polityką tutaj lub usuń reklamy .

Najnowsze komentarze

Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2024 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.