Kontrakty na WIG20 po rekordowej sesji środowej, nie dziwota, że "zaliczyły" w którymś momencie bardzo płaskie notowania. Zdarzyło się to w piątek. Czy teraz rynek wróci do wzrostów i czy ażeby to uczynić musi się jeszcze ciut cofnąć?
Istota obecnej walki między Bykami i Niedźwiedziami najlepiej jest widoczna na wykresie interwału H4, gdzie mamy do czynienia z jednej strony z prowzrostową formacją odwróconej głowy z ramionami (oRGR) z zasięgiem 1910 pkt, a z drugiej - prospadkową formacją harmoniczną ABCD z zasięgiem w rejonie wsparcia 1726-31.
Byki mogą być dodatkowo wspierane przez formację 121 na wykresie godzinowym, której zasięg jest taki sam (!), jak oRGR.
Zwolennicy przewagi podaży mogą z kolei liczyć na dość typowe cofnięcie do wybitego - w ramach negacji formacji 121 na interwale dziennym - prostokąta, co oznacza zejście kursu w okolice 1823-24. Taka możliwość jest prawdopodobna także z powodu mocno pro-podażowych świec wierzchołkowych na H4, które wydają się jeszcze mieć moc oddziaływania na wykres.
Gdyby dosżło do zejścia w dół w stronę 1820, to formacja 121 na H1, o której mowa była wcześniej, mogłaby przekształcić się w prowzrostową flagę. Ponadto warto pamiętać, że tak jak pisaliśmy w ubiegłym tygodniu: "Oznaką ewentualnych poważniejszych kłopotów Byków byłoby dopiero zamknięcie świecy dziennej poniżej połowy [środowego] potężnego białego korpusu, czyli poniżej 1818. "
(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20 z platformy bossafx. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)
Przygotował: Miłosz Fryckowski, MentorFinansowy.pl