Cena miedzi wczoraj wyraźnie wzrosła, co jednak nie wynikało z typowo fundamentalnych przesłanek, ale raczej było pokłosiem technicznego odbicia przed kluczowymi danymi z Chin, które światło dzienne ujrzą w sobotę. Chodzi o wskaźniki PMI w wersji oficjalnej obejmujące zarówno sektor usług oraz przemysłu, a w wersji publikowanej przez prywatna firmę Markit Economics tyczyć się będą sektora przemysłowego. Spodziewane są lekkie zniżki ważnych indeksów przemysłowych względem ich wskazań z wcześniejszego miesiąca. Tym niemniej będzie to 14 miesiąc ich ekspansji, która dla cen miedzi była w ostatnim czasie kluczowa. Odrębną kwestią jest rozwijający się sektor samochodów elektrycznych, który do Chin też dociera, choć powoli. Potwierdziły się bowiem wcześniejsze informacje o opóźnieniu regulacji nakazującej producentom sprzedaż odpowiedniej ilości niskoemisyjnych samochodów w Państwie Środka. Dotychczas nowe regulacje miały wejść w życie już od przyszłego roku. Aktualnie pierwszy rokiem ich obowiązywania będzie rok 2019, co jednak nie zmienia faktu, że do 2020 roku produkcja samochodów elektrycznych w Chinach powinna sięgnąć jednego miliona sztuk rocznie, czyli około 4% całej sprzedaży.