Metale przemysłowe, takie jak miedź, rozpoczęły tydzień solidnie, osiągając siedmiotygodniowe maksimum, a następnie powracając w dół. Podobnie jak ropa naftowa i surowce zależne od wzrostu, miedź przyjęła obecnie trend zwyżkowy, a jej ceny rosną w związku z faktem, iż złagodzenie izolacji prowadzi do ożywienia popytu. Do poprawy nastrojów na rynkach surowców zależnych od wzrostu przyczyniły się również liczne inicjatywy rządów i banków centralnych. Poprawa nastąpiła nawet pomimo największego spadku światowego wzrostu i wzrostu bezrobocia od czasu Wielkiego Kryzysu.
Korzystne są również informacje z Chin, że traderzy surowców masowo gromadzą aktywa trwałe, takie jak metale. Firmy produkujące metale otrzymały tanie kredyty COVID-19 od banków i wydaje się, że zgromadziły te pieniądze w towarach, stawiając na odzyskanie cen, co jest bardziej opłacalne niż ich działalność produkcyjna.
W ubiegłym tygodniu wojna na słowa, czy też gra w obwinianie się za COVID-16 pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Chinami spowodowała, że chiński renminbi offshore (juan) gwałtownie się umocnił do poziomu 7,15, zanim zszedł do obecnego poziomu 7,10. Nie jest jasne, czy gromadzenie metali to wynik spekulacji związanych ze słabszą walutą, czy innych zjawisk ekonomicznych. Zachowanie to do pewnego stopnia wspierała ostatnia akcja cenowa, w efekcie której popyt na niektóre metale był większy w godzinach obrotu na giełdach azjatyckich.
W poniedziałek miedź HG osiągnęła ośmiotygodniowe maksimum na poziomie 2,43 USD/lb, po czym straciła impet. Informacje z Chin są nadal zachęcające: Ludowy Bank Chin zapowiedział dalsze działania na rzecz wsparcia gospodarki przy równoczesnym spadku poziomu zapasów monitorowanych przez szanghajską giełdę kontraktów terminowych. Naszym zdaniem jednak należy zachować ostrożność. Wzrost podaży po wznowieniu wydobycia, które ucierpiało na skutek wirusa, zmusza nas do zadania sobie pytania, czy wzrost popytu, w szczególności ze strony producentów chińskich, wystarczy do wygenerowania nadwyżki zapasów w tym roku.
W związku z tym pozostajemy sceptyczni co do zdolności miedzi HG do trwałego umocnienia powyżej kluczowego oporu na poziomie 2,50 USD/lb, obszaru, który zapewniał wsparcie przez trzy lata do czasy marcowego wybicia i spadku do 2 USD/lb. Fundusze hedgingowe utrzymują krótką pozycję netto od stycznia, kiedy to COVID-19 rozprzestrzenił się poza granicami Chin. Dalsze umocnienie spowoduje dodatkowe pokrywanie krótkich pozycji, jednak przy tak niekorzystnych prognozach ekonomicznych do pojawienia się długiej pozycji niezbędne jest trwałe wybicie techniczne.
Tymczasem srebro nabrało wiatru w żagle w efekcie hossy na rynkach metali przemysłowych. Po odnotowaniu historycznego dyskonta względem złota w dniu 18 marca, wynoszącego 127 uncji srebra na jedną uncję złota, metal półszlachetny powrócił do poziomu 110, stanowiącego niższą granicę ustanowionego przedziału. Formacja techniczna po akcji cenowej z ostatnich tygodni wygląda obiecująco: relacja złota do srebra idzie w dół, podczas gdy srebro podjęło próbę przełamania najnowszego trendu spadkowego.
W kontekście przepływu inwestycji widać istotną rozbieżność pomiędzy firmami zajmującymi się handlem taktycznym, takimi jak większość funduszy hedgingowych, a inwestorami długoterminowymi, zarówno detalicznymi, jak i instytucjonalnymi, korzystającymi z opartych na srebrze funduszy notowanych na giełdzie. Raport Commitments of Traders za tydzień kończący się 5 maja wykazał, że fundusze hedgingowe, zaniepokojone spadkiem o niemal 40% w okresie od lutego do połowy marca, ograniczyły pozycje zwyżkowe w srebrze o 85% w porównaniu ze stanem z lutego, osiągając jedenastomiesięczne minimum. Poza niewielkim spadkiem w marcu, inwestujący w ETF od stycznia konsekwentnie kupują fundusze oparte na srebrze. Obecny ogólny wolumen w posiadaniu inwestorów osiągnął rekordowy poziom 21 000 ton.
Na tym etapie zbyt wcześnie jest, by zakładać, że srebro uzyskało wystarczający impet do odzyskania części strat, zarówno względem dolara, jak i złota. Aby to się stało, metal ten musi najpierw zejść poniżej 109 w relacji XAU/XAG i/lub powyżej 16,15 USD/oz w przypadku SILVERJUL20 – kwietniowego maksimum i zniesienia o 61,8% z przeceny z okresu od lutego do marca.