Zgarnij zniżkę 40%
Nowość! 💥 Skorzystaj z ProPicks i zobacz strategię, która pokonała S&P 500 o +1,183% Zdobądź 40% ZNIŻKĘ

Co dalej z cenami akcji na rynkach wschodzących?

Opublikowano 12.12.2018, 08:14
Zaktualizowano 09.07.2023, 12:32

Od dawna staram się monitorować wykres względnej siły MSCI Emerging Markets Index wobec MSCI World ilustrujący kierunek cyklicznych przepływów globalnego kapitału z rozwiniętego centrum do zacofanych peryferii i odwrotnie. W tekście sprzed prawie 5 lat ("'Zmiana paradygmatu' prawie 3 lata później") cytowałem swój komentarza umieszczony pod "Wykresem dnia" z 9 sierpnia 2010 roku (niestety moje "Wykresy dnia" chyba zniknęły ze stron CDM Pekao (WA:PEO) SA):

"Ostatnio dużo się mówi na temat relatywnie jasnych perspektyw stojących przed „rynkami wschodzącymi”, które – za względu na relatywnie korzystniejszą „proinflacyjną” strukturę demograficzną (więcej młodych ludzi, którzy w przyszłości zaciągną kredyty hipoteczne) – jeszcze przez okres kolejnego pokolenia nie będą odczuwać deflacyjnej presji „ala Japonia”, na którą zdają się być skazane starzejące się społeczeństwa półkuli północnej. Warto jednak zwrócić uwagę, że rynki nie czekają, aż te prognozy się potwierdzą, lecz już od bardzo dawna dyskontują taki optymistyczny dla EM scenariusz. Świadczy o tym to że względna siła indeksu MSCI Emerging Markets wobec MSCI Word osiągnęła ostatni najwyższy poziom w historii. EM są obecnie najsilniejsze od 1994 roku. Ktoś kto sprzedał akcje na „Rynkach wschodzących” (np. na GPW) w 1994 roku, mógł je po tej samej cenie odkupić 10 lat później w 2004 roku. Tak więc obecne zainteresowanie „rynkami wschodzącymi” trzeba monitorować, należy jednak uważa, by nie dać złapać się w tę samą co w 1994 roku pułapkę."

Ówczesne ostrzeżenie okazało się profetyczne, bo rynki "wschodzące" osiągnęły swój szczyt siły względem rynków "rozwiniętych" już niecałe 2 miesiące później i od tamtej pory słabły. W tekście ze stycznia 2014, który przywołałem powyżej, wykres tej względnej siły wyglądał już tak:

Co dalej z cenami akcji na rynkach wschodzących?

Gdy pisałem o tym w lipcu br. ("Ostatnia faza relatywnej słabości rynków wschodzących rozpoczęta") ta relacja - przedstawiona w nieco rozszerzonej wersji - wyglądała już tak:

Co dalej z cenami akcji na rynkach wschodzących?

Obecnie wygląda w sposób dla mnie jednoznacznie kojarzący się z lutym 2001 roku (mieliśmy wtedy do czynienia - podobnie jak teraz - z pewnym relatywnym umocnieniem EM wobec DM):

Co dalej z cenami akcji na rynkach wschodzących?

W 2001 roku cykliczna bessa na rynkach "wschodzących" kulminowała w październiku 2001 tuż po atakach terrorystycznych na USA z 11 września i tuż przed bankructwem Argentyny. Powtórka tego schematu w obecnych realiach dałaby to dołek bessy na EM w okolicach sierpnia 2019.

Przyjrzyjmy się sytuacji na rynkach z odmiennej perspektywy. Pod koniec października br. MSCI Emerging Markets Index spadł na swe 21-miesięczne minimum, a równocześnie - nieco później wchodzący w cykliczną bessę - MSCI World znalazł się na najniższym poziomie od 13 miesięcy. W okresie minionych 30 lat takie sygnały pojawiały się wcześniej (po raz pierwszy w danym cyklu) 4-krotnie: 22 listopada 2000, 11 września 2008, 4 października 2011 oraz 24 sierpnia 2015.

Co dalej z cenami akcji na rynkach wschodzących?

Jeśli przyjrzymy się ścieżkom MSCI Emerging Market Index (USD) wokół tych sygnałów to zobaczymy, że dobre momenty kupna wypadły w strefie odległej od dziś o od niecałych 4 do 9 miesięcy. W obecnych realiach dawałoby to moment kupna w przedziale marzec-wrzesień 2019.

Co dalej z cenami akcji na rynkach wschodzących?

Projekcja wartości MSCI Emerging Markets Index oparta na uśrednieniu zachowania indeksu wokół tych 4 sygnałów z przeszłości robił dołek bessy pod koniec marca, a ostatni raz przebywa relatywnie nisko we wrześniu przyszłego roku.

Co dalej z cenami akcji na rynkach wschodzących?

Otwartą kwestią pozostaje to, na ile uzyskany wynik ma jakiś związek z dwiema kluczowymi datami, które się ostatnio często przewijają w wiadomościach ze świata: 1 marca, kiedy to upływa przedłużony ostatnio o 90 dni termin wprowadzenia przez USA podwyższonych 25 proc. ceł na chińskie towary i 28 marca czyli dzień Brexitu. W skrajnym scenariuszu będziemy mieli wtedy dwie następujące po sobie fale paniki: pierwszą związaną z być może grożącą "Chinageddonem" ("Na drodze do Chinageddonu", "Chińczycy trzymają się coraz słabiej") wojną celną USA z Chinami i drugą wynikającą z obaw przed skutkami "twardego" Brexitu. Z wysokim prawdopodobieństwem te dwie hipotetyczne fala paniki wyznaczyłyby cykliczne dno bessy, a przynajmniej stworzyły okazję do dobrych średnioterminowych zakupów akcji.

Oczywiście i rynki i politycy będą nas chcieli wykiwać, więc trzeba być też przygotowanym na jakieś bardziej skomplikowane scenariusze. Ale na razie wszystko wydaje się iść dosyć konwencjonalną ścieżką.

Podsumowując: ostatnie zachowanie wykresie względnej siły MSCI Emerging Markets Index do MSCI World Index przypomina to z lutego 2001 roku, co sugeruje, że dna cyklicznej bessy na EM należy oczekiwać w okolicach sierpnia przyszłego roku, ale projekcja wartości indeksu oparta na 4 historycznych przypadkach podobnego do ostatniego zachowania MSCI EM i MSCI World sugeruje już orientacyjny marcowy termin dołka, co można kojarzyć z terminem upływu ultimatum USA wobec Chin (1 marca) i datą Brexitu (28 marca).

Najnowsze komentarze

Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2024 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.