ChatGP to jedno z najgorętszych haseł ostatnich miesięcy, które działa na wyobraźnie inwestorów jako narzędzie, które zrewolucjonizuje Internet. Rozwiązanie, które powstało w wyniku współpracy OpenAI oraz Microsoftu pozwala na generowanie tekstu z wyjaśnieniem na podstawie wybranych danych wejściowych. Produkt ten jest zintegrowany z wyszukiwarką Bing oraz przeglądarką internetową Edge, natomiast odpowiedź generowana jest na podstawie ogromnego zbioru haseł z Wikipedii. ChatGP nie pozostanie jednak zbyt długo bez konkurencji, gdyż na światło dziennie wychodzi odpowiedź głównego konkurenta Microsoftu, czyli BardAI stworzony przez Alphabet. Rozpoczęty wyścig zbrojeń zapowiada się niezwykle pasjonująco, co powinno być z korzyścią przede wszystkim dla użytkowników, którzy będą dostawać coraz lepszy produkt. Moda na sztuczną inteligencję uderza również w polski parkiet, gdzie spółki sektorowe dostały istotny impuls popytowy.
ChatGP vs BardAI kto wygra ten pojedynek?
Włodarze amerykańskiego giganta stworzonego przez Billa Gatesa z pewnością z uwagą, ale i niepokojem obserwują postępy głównego rywala w zakresie tworzenia analogicznego generatora odpowiedzi. Alphabet, czyli macierzysta spółka Googla ma ogromne doświadczenie z zakresu wyszukiwarek i generatorów, a to w połączeniu ze współpracą z partnerami: DeepMind, Cohere czy C3.ai daje duże prawdopodobieństwo otrzymania produktu wysokiej jakości. Na bardziej szczegółowe porównanie ChatGP oraz BardAI przyjdzie jeszcze czas, gdyż narzędzie Alphabet jest obecnie w fazie testowej, natomiast według podstawowych założeń ma to być asystent dla szerokiego spektrum odbiorców, od kilkuletnich dzieci po doświadczonych programistów. Ponadto usprawnieniu mają ulec mapy, które mają zyskać więcej interaktywnych funkcji i pozwolą lepiej poznać wybrane otoczenie.
Na ten moment jednak możemy mówić o sporym falstarcie, gdyż na jednym z nagrań promocyjnych BardAI podał nieprawdziwą odpowiedź na zadane pytanie, co szybko zostało wychwycone przez internautów. Wpadka ta przełożyła się na sporą wyprzedaż akcji Alphabet, który przez ostatnie 3 dni stracił niecałe 8%
Rysunek 1. Notowania Alphabet
Chińczycy wchodzą do gry
Gwałtowne zainteresowanie rozwiązaniami spod znaku AI jest widoczne również w Azji ze szczególnym uwzględnieniem Chin, gdzie kolejne spółki technologiczne zapowiadają stworzenie swojej wersji generatorów. Na czoło stawki wysuwają się Alibaba (NYSE:BABA) oraz Baidu (NASDAQ:BIDU), z czego ta druga spółka zdefiniowała już zakończenie pierwszej fazy testów w marcu. W przypadku Alibaby może dojść do połączenia sztucznej inteligencji z istniejącym już narzędziem do badania wydajności pracy DingTalk.
Należy zwrócić uwagę na fakt, iż chiński gigant z branży e-commerce już od kilku lat rozwija się w branży AI. W 2017 roku powstał think-tank o nazwie DAMO (Academy for Discovery, Adventure, Momentum and Outlook), gdzie zainwestowano już ok. 15 mld dolarów właśnie na rozwój technologii przetwarzania informacji. W przypadku gdy ze spółki będą napływać pozytywne informacje dotyczące testowania oraz rozwoju narzędzia, wówczas bardzo możliwe, że zobaczymy tego odzwierciedlenie również na notowaniach akcji, które aktualnie znajdują się w ramach fazy korekcyjnej.
Rysunek 2. Notowania Alibaba
Kurs akcji Livechat wystrzelił, jakie szanse na kontynuację?
W zeszłym tygodniu w ramach jednego z wpisów na Twitterze (NYSE:TWTR) prezes LiveChat Mariusz Ciepły stwierdził, iż spółka może być beneficjentem boomu na narzędzia związane ze sztuczną inteligencją. Aktualnie LiveChat jest właścicielem takich produktów jak ChatBot, HelpDesk czy OpenWidget, których dalszy rozwój został już zapowiedziany. Efektem jest dynamiczny impuls wzrostowy, który zdołał wywindować kurs akcji na nowe historyczne maksima.
Rysunek 3. Analiza techniczna LiveChat
Technicznie droga dla dalszych wzrostów jest otwarta, jednak wcześniej istnieje ryzyko korekty z celami w rejonie cenowym 144 oraz 137 zł za akcję.
Spółka wygląda również bardzo solidnie od strony finansowej, na co wskazują regularnie rosnące zarówno przychody jak i zyski netto.
Rysunek 4. Przychody oraz zyski netto, LiveChat, źródło: InvestingPro
Podsumowując zarówno od strony technicznej, jak i fundamentalnej LiveChat ma potencjał wzrostowy, jednak należy również brać pod uwagę czynniki zewnętrzne takie jak eskalacja działań na Ukrainie czy dalsze podwyżki stóp procentowych w USA, które mogą negatywnie oddziaływać na cały rynek akcji.
Którą akcję należy kupić podczas realizacji kolejnej transakcji?
Ponieważ ceny akcji poszybowały w górę w 2024 roku, wielu inwestorów niezbyt chętnie chce inwestować kolejne środki w akcje. Nie masz pewności w co zainwestować? Poznaj nasze sprawdzone strategie i wyłap perspektywiczne inwestycje.
W samym tylko 2024 ProPicks AI wskazała 2 akcje, które wystrzeliły w górę o 150%, , 4 kolejne akcje, których cena skoczyła o 30%, oraz 3 następne ze wzrostem o ponad 25%. To naprawdę imponujące wyniki.
Portfele są dostosowane do akcji firm uwzględnionych w indeksie Dow lub S&P, a także spółek technologicznych i o średniej kapitalizacji, więc możesz rozważać różne strategie inwestowania.