Złoto zamiast Bitcoina – Polska stawia na tradycję
Zamiast kryptowalut, Polska konsekwentnie zwiększa rezerwy złota, które w obliczu globalnych napięć i inflacji umacnia swoją pozycję jako bezpieczna przystań. Jak zauważył Glapiński, decyzja o zakupie złota okazała się strategicznym ruchem – jego wartość w ostatnich miesiącach wzrosła, co potwierdza słuszność obranej polityki.
W przeciwieństwie do złota, Bitcoin cechuje się wysoką zmiennością, co – zdaniem szefa NBP – czyni go zbyt ryzykownym aktywem na poziomie rezerw banku centralnego.
Na grudzień 2024 r. oficjalne aktywa rezerwowe Polski osiągnęły 214,19 mld EUR, co oznacza wzrost o 22,1% rok do roku. Struktura rezerw pozostaje klasyczna: dominują dolar amerykański, euro oraz złoto, podczas gdy inne aktywa odgrywają marginalną rolę.
Podejście NBP jest zgodne z polityką większości tradycyjnych banków centralnych, które traktują Bitcoina jako aktywo spekulacyjne, a nie jako realne zabezpieczenie systemu finansowego.
![Polska mówi “nie” Bitcoinowi. NBP woli złoto od kryptowalut Polska mówi “nie” Bitcoinowi. NBP woli złoto od kryptowalut](https://d32-invdn-com.investing.com/content/pic024d6f5e9be3b8327a24cebe158fc181.png)
Odrzucenie Bitcoina jako rezerwy walutowej to decyzja, która może wydawać się konserwatywna, ale czy przypadkiem nie jest to przegapiona okazja?
Podczas gdy NBP dystansuje się od kryptowalut, niektóre kraje, takie jak Salwador, włączyły Bitcoina do strategii finansowej. Co więcej, niektóre duże banki centralne zaczynają badać potencjał cyfrowych aktywów jako zabezpieczenia przed inflacją i polityką monetarną opartą na dodruku pieniądza.
Decyzja Polski o trzymaniu się tradycyjnych rezerw pokazuje, że NBP stawia na stabilność, a nie na spekulację. Jednak w świecie, gdzie gospodarka cyfrowa nabiera tempa, a kryptowaluty zyskują coraz większą akceptację, kluczowe pytanie brzmi: czy konserwatywna strategia na dłuższą metę okaże się przewagą, czy raczej ograniczeniem?