• Słabszy dolar i pokrywanie krótkich pozycji w sektorze surowców energetycznych i metali, ceny ziaren w dół.
• Wypowiedzi Yellen wywołały pokrywanie krótkich pozycji na rynku złota i srebra.
• Notowania ropy w górę po tygodniu niejednoznacznych sygnałów.
• Notowania wszystkich trzech głównych ziaren w dół po silnych zwyżkach na początku lipca.
Ogólnie ujmując, sektor towarów zanotował zwyżkę dzięki osłabiającemu się dolarowi. Pokrywanie krótkich pozycji w sektorze surowców energetycznych i metali szlachetnych przeważyło nad spadkami cen ziaren z powodu osłabienia obaw przed pogorszeniem warunków atmosferycznych.
Kolejny bank dołączył do Rezerwy Federalnej (Fed) i zapowiedział zakończenie ultra-łagodnej polityki pieniężnej - Bank Kanady zdecydował w środę, że podwyższa stopy procentowe po raz pierwszy od siedmiu lat, o 25 punktów bazowych do 0,75%. Z drugiej strony, Prezes Fed Janet Yellen powiedziała w swoim wystąpieniu w Kongresie, że mimo iż bank centralny będzie nadal stopniowo podwyższać stopy, to proces ten może być realizowany w niższym tempie, jeśli inflacja pozostanie poniżej celu.
Wypowiedzi Yellen w środę, wraz z czwartkowymi danymi, które wskazały na niższą od prognoz inflację CPI w USA, oraz piątkowymi, rozczarowującymi szacunkami o sprzedaży detalicznej, wywołały pokrywanie krótkich pozycji na rynku złota i srebra.
Ceny ropy zakończyły tydzień zwyżką, choć na rynek napłynęły raczej niejednoznaczne sygnały. Z jednej strony, International Energy Agency (IEA) podała, że oczekuje wzrostu popytu, a z drugiej strony rosnącej produkcji OPEC oraz wyłamania się niektórych producentów z tej organizacji z porozumień o ograniczeniu podaży. W USA zapasy po raz kolejny spadły silniej od oczekiwań, choć wpływ tych danych osłabił wzrost produkcji po pięciu tygodniach bez większych zmian.
W tym tygodniu na rynku ziaren po raz kolejny mieliśmy do czynienia z istnym roller-coasterem. Po wzrostach na początku lipca, na rynku trzech głównych ziaren doszło do zniżki - było to częściowo związane ze złagodzeniem się obaw przed pogorszeniem warunków atmosferycznych.
Wyprzedaż nabrała tempa w reakcji na dane Departamentu Rolnictwa USA, które wskazały na dosyć wysokie globalne zapasy ziaren.
Grudniowe kontrakty futures na pszenicę i listopadowe na soję na giełdzie w Chicago.
Co do rynku ropy, najsilniejszy wpływ na ceny miał najnowszy, comiesięczny raport International Energy Agency (IEA): "W każdym miesiącu pojawiają się nowe wątpliwości dotyczące procesu równoważenia zapasów. W obecnym obserwujemy znaczny wzrost produkcji ropy w Libii i Nigerii, a także mniejsze zaangażowanie niektórych producentów OPEC w ograniczanie podaży."
Mimo że IEA wskazała na wzrost globalnego popytu, to dodała, że ogólne zaangażowanie OPEC w ograniczanie produkcji jest najniższe od sześciu miesięcy - jest szacowane na 78% wobec 95% w maju. Dodatkowo, produkcja w Libii i Nigerii wzrosła łącznie o 700 tysięcy baryłek dziennie - oznacza to wiele wyzwań dla OPEC.
Problemy OPEC odzwierciedlają prognozy kartelu dotyczące popytu w 2018 roku. Organizacja oczekuje wzrostu globalnego popytu o 1,26 miliona baryłek oraz wzrostu podaży ze strony producentów spoza OPEC o 1,14 miliona baryłek dziennie. Biorąc to pod uwagę, OPEC będzie trudno przerwać ograniczenie własnej podaży po 31 marca, ponieważ w przeciwnym wypadku rynek zostanie ponownie zalany niechcianym surowcem.
Nadwyżka ropy na rynku oraz nieskuteczne działania dotyczące redukcji podaży oznaczają, że ceny surowca mogą pozostać na niższym poziomie przez dłuższy okres. Jeśli tak by się stało, to mogłoby to wpłynąć na zaangażowanie ponoszących wysokie koszty producentów ropy z łupków w USA w dalsze zwiększanie podaży.
Jednak na razie nic nie wskazuje na obniżkę podaży w USA - po pięciu tygodniach bez większych zmian, produkcja surowca w USA wzrosła o 59.000 baryłek dziennie w ubiegłym tygodniu do 9,39 miliarda baryłek - najwyższego poziomu od lipca 2015 roku. Skala produkcji jest obecnie niższa tylko o 213 tysięcy baryłek dziennie od rekordowo wysokich poziomów z lipca 2015 roku. Dodatkowo, producenci ropy z łupków w USA zwiększają o osiem liczbę platform wiertniczych w skali tygodnia - jest to średnia od maja, gdy zanotowano dołki w tym względzie. Nie widać więc na razie oznak spowolnienia w tym obszarze.
W krótkim okresie dla rynku ropy istnieje wiele wyzwań. Odbicie jest tylko możliwe, jeśli dojdzie do niespodziewanego wydarzenia, które mogłoby ograniczyć niemal rekordową liczbę krótkich pozycji na rynku WTI i Brent. Dłuższy ruch w stronę górnej granicy zakresu wymagałby jednak spełnienia kilku czynników:
- Spowolnienia wzrostu budowy nowych platform wiertniczych w USA oraz ograniczenia wzrostu produkcji.
- Silniej sezonowej redukcji zapasów ropy w USA (zazwyczaj notuje się ją do końca września).
- Utrzymania dyscypliny ze strony OPEC - dotyczy to zwłaszcza Iraku i Iranu.
- Ograniczenia przez kluczowych producentów OPEC eksportu w trzecim kwartale.
- Spowolnienia produkcji w Libii i Nigerii.
Naszym zdaniem perspektywy dla rynku w tym kwartale są jednak pozytywne - zakładamy, że niektóre z powyższych punktów zmaterializują się w nadchodzących tygodniach. Jednak do tego momentu niedźwiedzie na rynku utrzymają kontrolę.
Należy skupić się na oporze w okolicy $47,3/baryłkę w przypadku WTI oraz $50/baryłkę w przypadku Brent.
Ceny złota i srebra lekko odbiły się po wyprzedaży z ubiegłego tygodnia. Wypowiedzi Yellen w Kongresie USA wywołały nieco pokrywania krótkich pozycji na rynku złota i srebra, ale oba rynki pozostają pod presją z powodu perspektyw wyższych stóp. Słabsze od oczekiwań dane o sprzedaży detalicznej i CPI okazały się wsparciem dla notowań tych metali w czwartek i piątek, umacniając dodatkowo jena i obniżając rentowności obligacji.
Spadek rentowności na początku 2016 roku pociągnął wtedy w górę notowania złota. Jednak z uwagi na ogólne perspektywy podwyżek stóp, rynek złota i srebra czeka wiele wyzwań, z uwagi na oczekiwane wzrosty rentowności.
Zmieniające się perspektywy dotyczące polityki banków centralnych wywołały zmniejszenie ekspozycji funduszów hedgingowych na rynku złota. W ciągu ostatnich czterech tygodni fundusze te ograniczyły liczbę długich pozycji o 78% do 38.000 lotów, czyli poziomu blisko 15-miesięcznego dołka. Liczba krótkich pozycji brutto wzrosła zaś o jedną trzecią do najwyższego poziomu od 18 miesięcy (stan na 4 lipca).
Liczba długich pozycji w złocie osiągnęła rekordowy pozom 99.000 lotów w kwietniu, ale rynek powrócił do neutralnych poziomów w ciągu ostatnich czterech tygodni, z liczbą krótkich pozycji brutto sięgającą 58.000 lotów.
Taktyczne pozycjonowanie funduszów hedgingowych po raz kolejny stoi w kontraście do inwestorów korzystających z produktów typu exchange-traded. Mimo ostatniej zniżki cen, inwestorzy ci zwiększyli swoje posiadanie złota i srebra w ramach ETP - dodatkowo, w przypadku srebra osiągnięto w tym względzie nowy rekord w tym tygodniu.
Naszym zdaniem długoterminowi inwestorzy są nadal zainteresowani złotem i srebrem w celu dywersyfikacji portfeli. Jednak w kontekście zmiany cen w krótkim okresie, fundusze hedgingowe pozostają kluczowym czynnikiem.
Spadek cen złota poniżej $1.214/uncję w ubiegłym tygodniu wywołał wyprzedaż, bazującą na formacji podwójnego szczytu na poziomie $1.295/uncję z kwietnia i czerwca. Celem było $1.133/uncję.
Jednak nieudana próba spadku cen poniżej $1.205/uncję doprowadziła do odbicia. Wzrost powyżej $1.230/uncję w piątek może być sygnałem, że wyprzedaż już się zakończyła, a do gry wkraczają inwestorzy pokrywający krótkie pozycje.