Cena złota we wtorek nieznacznie opada w kierunku bariery 1900 dol. za uncję w oczekiwaniu na informacje o ewentualnym pojawieniu się kolejnego zastrzyku pieniądza w gospodarkę. Stworzyłoby to szansę zaistnienia presji inflacyjnej, która jest jak woda na młyn kursu złota.
- Pandemia koronawirusa nadal nie zwalnia tempa. Łączna liczba przypadków przekroczyła już 38 mln
- Republikanie zaakceptowali projekt ustawy Białego Domu dot. pakietu ratowania gospodarki
- Wielka Brytania i Unia Europejska zamierzają osiągnąć choć częściowe porozumienie przed szczytem UE
Złoto opada pod presją USD
Cena za złoto spot we wtorek rano opada o 0,36% do 1915,80 dol. za uncję kontynuując zniżkę z poniedziałkowej sesji, która ostatecznie zakończyła się osunięciem się kursu kruszcu o 0,41% do 1922,70 dol. na zamknięciu.
Za nieznaczną obniżkę na złocie odpowiada przede wszystkim umocnienie się USD. Indeks dolara odbił się od wsparcia na 93 pkt. i we wtorek rano zyskuje 0,14% wzrastając do 93,16 pkt.
– Mamy teraz do czynienia z odbiciem indeksu dolara. Gdy trend spadkowy dolara został zakończony, byki na złocie czują się teraz nieco niepewnie – skwitował sytuację Howie Lee, ekonomista w OCBC.
Niezmiennie, inwestorzy w rynek złota już od kilku miesięcy wyczekują informacji o kolejnych krokach związanych z pakietem stymulacji fiskalnej w Stanach Zjednoczonych. W poniedziałek w tej sprawie pojawił się niewielki przełom.
Republikanie zaakceptowali plan Białego Domu
Tak jak spodziewali się eksperci polityczni, Republikanie zaakceptowali ostatecznie propozycję administracji Trumpa co do konstrukcji i wysokości kwoty wsparcia kulejącej gospodarki. Warto zaznaczyć, że przez ostatnie kilka dni partia, z ramienia której Trump kandyduje ponownie na urząd prezydenta, nie zgadzała się z projektem ustawy Białego Domu, twierdząc, że sugerowane 1,8 bln dol. to za dużo.
Republikanie uważali bowiem, że 1,5 bln dol. to kwota wystarczająca. Bardziej hojni chcą być Demokraci, którym już wcześniej udało się przepchnąć przez Izbę Reprezentantów projekt ustawy pakietu stymulacyjnego o wartości 2,2 bln dol. Ta nie miała szansy przebrnąć przez kontrolowany przez konkurentów Senat.
Sytuacja polityczna między Unią Europejską a Wielką Brytanią również jest napięta. Boris Johnson, premier UK ustalił ostateczny termin na osiągnięcie porozumienia z UE. Po przekroczeniu tego terminu bez rozwiązania ze strony Unii, Johnson ma po prostu “odejść” od rozmów.