- Bank of England zdecydował się na podwyżkę stóp procentowych, jako pierwszy bank z grupy G7 od początku pandemii
- Natomiast japoński bank centralny nie zmienił wysokości stóp proc.
Złoto drożeje w piątek rano
Cena złota w porannej części piątkowej sesji wzrasta o 0,55% do 1809 dol. za uncję, po tym gdy w czwartek wybiła z konsolidacja zdecydowanym wzrostem o 1,24% do 1799 dol. na zamknięciu.
Łącznie od początku grudnia kurs złota zyskał blisko 2%, a od końca 2020 roku opadł o 4,7%.
Wsparciem dla notowań metalu szlachetnego było osłabienie amerykańskiej waluty, co widać po zachowaniu indeksu dolara (DXY), który w czwartek spadł o 0,34%, a w piątek kontynuuje zniżkę opadając o 0,04%.
– W przeważającej części, złoto wydaje się reagować na decyzję Fed (…) o utrzymywaniu dość luźnej polityki, a dynamika inflacji nadal popycha inwestorów w kierunku złota jako aktywa przetrzymującego wartość. – stwierdził analityk IG Markets, Kyle Rodda.
Bank of England podniósł w czwartek podstawową stopę procentową do 0,25% z 0,1%, przez co stał się pierwszym bankiem centralnym z grupy G7, który zdecydował się na ten krok od początku trwania pandemii.
– Komitet BoE nadal ocenia, że istnieją obustronne ryzyka wokół perspektyw inflacji w średnim okresie, ale że pewne umiarkowane zacieśnienie polityki pieniężnej w okresie prognozy będzie prawdopodobnie konieczne do trwałego osiągnięcia celu inflacyjnego na poziomie 2%. – podał brytyjski bank centralny.
Z kolei Bank of Japan zdecydował w piątek o zmniejszeniu skali zakupów długu korporacyjnego do poziomu sprzed pandemii oraz o ograniczeniu części awaryjnego programu finansowania po upływie terminu wyznaczonego na marzec 2022 roku.
Nie było zaskoczenia w tym, że przedstawiciele BoJ postanowili utrzymać główną (krótkoterminową) stopę procentową na poziomie -0,1% oraz długoterminową (dla 10-letnich obligacji) przy wartości 0%.
– Rynek wydaje się zbliżać do ceny złota na poziomie 1800 dol., przesuwając się w kierunku 1830 dol. Mogą to być kluczowe poziomy, na które należy zwrócić uwagę. – dodał Rodda.
– Złoto ma przed sobą pozytywny sentyment w obliczu osłabienia dolara i może kontynuować zwyżkę w obliczu braku ważnych danych i wydarzeń na koniec dość napiętego tygodnia. – stwierdził Anil Panchal, analityk FXStreet.