- Rentowność amerykańskich 10-letnich obligacji osiągnęła najwyższy poziom od sierpnia 2019 roku
- Umocnił się także dolar
Kurs złota spokojnie w piątek
Cena złota w piątek rano notowana jest w okolicach zamknięcia z poprzedniej sesji na 1826,5 dol. za uncję
W czwartek kruszec potaniał o 0,35% w reakcji na odczyt inflacyjny w USA.
Opublikowane w czwartek dane o inflacji CPI w USA wskazały na wzrost cen o 7,5% w styczniu względem analogicznego okresu rok wcześniej. W ujęciu miesięcznym, stopa inflacji wyniosła 0,6%. To najwyższy odczyt od 40 lat.
W rezultacie, nasiliły się głosy o możliwej podwyżce stóp procentowych przez Rezerwę Federalną o 50 p.b. w marcu tego roku.
Tymczasem napięcia geopolityczne w Europie Wschodniej nie ustają. Porozumienia między Rosją a Ukrainą i Zachodem nadal nie ma. Rosja przeprowadziła ćwiczenia wojskowe na Białorusi i na Morzu Czarnym w związku z gromadzeniem swoich sił w pobliżu granicy z Ukrainą.
– Złoto ma możliwość rozszerzenia korekty do horyzontalnej 21-dniowej średniej kroczącej na poziomie 1819 dol., jeśli czwartkowe minimum na poziomie 1822 dol. ustąpi. Dalej w dół, na celowniku sprzedających znajdzie się minimum z lutego na 1815 dol. Spadek wydaje się jednak ograniczony, ponieważ złoty krzyż pozostaje w grze, a 14-dniowy RSI nadal utrzymuje się powyżej linii centralnej. – stwierdziła Dhwani Mehta, analityk FXStreet.
– 50-dniowa średnia krocząca przebiła od dołu 200-dniową w czwartek, potwierdzając formację “złotego krzyża” we wspomnianej ramie czasowej. – dodała Dhwani Mehta z FXStreet. – Biorąc pod uwagę scenariusz wzrostowy, pierwszy opór widziany jest na okrągłym poziomie 1830 dol., powyżej którego testowane będzie środowe maksimum 1836 dol. Akceptacja powyżej tego ostatniego zakresu wywołać może retest dwutygodniowych maksimów powyżej 1840 dol.