- Ukraina przygotowuje się do zmasowanej ofensywy rosyjskiej na wschodzie kraju
- USA zapowiedziały kolejne 800 mln dol. wsparcia dla Ukrainy
- UE rozważa kolejne sankcje na Rosję, w tym embargo na ropę czy gaz. Trudno ocenić szanse wprowadzenia tych rozwiązań
Złoto tanieje w czwartek rano
Cena złota spot spada w porannej części czwartkowej sesji o 0,24% do 1973 dol. za uncję. Niemniej, od początku tego tygodnia metal szlachetny podrożał o 1,3% sięgając w środę ceną 1980 dol. za uncję. Pewnym wsparciem dla kruszcu, który pozwolił na osiągnięcie tego poziomu była zniżka rentowności obligacji w USA.
Rentowność amerykańskich 10-letnich obligacji skarbowych spadła w środę do 2,67%, po stałych wzrostach na początku miesiąca. Jeszcze na początku tygodnia rentowność 10-latek osiągnęła najwyższy poziom od 3 lat wspinając się do poziomu 2,84%. Pomimo czwartkowej zniżki, jest ona i tak wyższa o 0,3 pkt. proc. niż na początku kwietnia.
Rynek zakłada, że amerykańska Rezerwa Federalna będzie agresywnie zacieśniać politykę monetarną, aby ograniczyć wysoką inflację.
Tymczasem wojna na Ukrainie, trwająca od inwazji rosyjskiej 24 lutego, może wejść w kluczową fazę, twierdzi ukraiński rząd. W środę Stany Zjednoczone zapowiedziały, że wyślą Ukrainie dodatkowe 800 mln dol. pomocy wojskowej, przed powszechnie oczekiwanym rosyjskim atakiem na wschodnią część kraju.
– Premia za ryzyko polityczne w związku z eskalacją wojny na Ukrainie ponownie rośnie, co spowodowało wzrost cen wszystkich towarów, a to naprawdę tworzy środowisko inflacyjne. – stwierdził Stephen Innes, partner w SPI Asset Management.
W czwartek Bank Korei podniósł swoją stopę procentową do 1,5%, wydając decyzję w sprawie polityki pieniężnej. Inwestorzy oczekują teraz na decyzję Europejskiego Banku Centralnego, która ma zostać ogłoszona w dalszej części dnia.
– Inflacja zapowiada kilka miesięcy uporczywie wysokich cen, co doprowadzi do zabezpieczania się przed inflacją i obstawiania kruszcu jako bezpiecznej przystani. Obecny sezon wyników prawdopodobnie będzie obfitował w szereg ostrożnych komentarzy i to może być katalizator, który utrzyma akcje w miejscu, co jest dobrą wiadomością dla złota. – stwierdzili analitycy surowcowi z OANDA.
– Złoto puka do drzwi poziomu 2000 dol. i wygląda na to, że może je sforsować, jeśli inwestorzy będą nadal zmniejszać swoje agresywne nastawienie do zacieśniania polityki pieniężnej przez Fed. – zaznaczył Edward Moya z OANDA.