Dzisiejsze spotkanie przy wieczornych wykresach rozpoznamy od pary GBP/USD. Poranna sporych rozmiarów luka cenowa spowodowała, że kurs znalazł się pod bardzo ważnym wsparciem. Geneza tego wsparcia została omówiona w piątek. Technicznie możliwe jest oczywiście jeszcze utrzymanie tego wsparcie, gdyż wzrosty spowodowałyby, że na interwale miesięcznym wyglądałoby to jak tylko głębszy test, który pozostawił po sobie jedynie długi cień. Na tę jednak chwilę, na wykresie D1 wygląda to naprawdę źle tzn. prospadkowo.
AUD/USD – konsolidacji ciąg dalszy, po wzrostach mamy dzień mocnych spadków. Na niższych interwałach np. H4 można zauważyć, że wszystko układa się w kanał wzrostowy, który jest całkiem dokładnie respektowany. Jeżeli będzie nadal on trwał, to na niższych interwałach pojawia się okazja do zagrania na wzrosty, oczywiście na krótki termin.
EUR/GBP – kurs testuje po raz kolejny strefę oporu, brakuje jednak wyraźnego sygnału świecowego. Zagrywając na tej parze na spadki trzeba liczyć się z tym, że może to być zagranie na krótki termin, choć może okazać się opłacalne.