Dzisiejszy przegląd tygodnia zaczynamy od EUR/USD, który praktycznie nie zareagował na strefę wsparcia, jedyną reakcją był mało przekonywujący pin bar w środku tygodnia. Niewiele niżej kolejna szansa na odreagowanie, a później to już przepaść nawet do poziomu 1,20. Warto więc wykorzystywać wszelkie korekty wzrostowe, gdyż kierunek na tej parze jest zdecydowanie spadkowy.
EUR/GBP – sytuację na interwale dziennym można różnie interpretować, ale tygodniówka wskazuje dość jednoznacznie na dalsze spadki. Ostatnia świeca pogłębiła minimum i zamyka się dość nisko. Już niewiele zostało do poprzedniego, długoterminowego dołka, przy którym powinno nastąpić jakieś odbicie.
AUD/USD – kolejny tydzień nieprzerwanych spadków za nami. Na W1 można wyznaczyć dość dokładny kanał spadkowy. W najbliższym tygodniu powinien zostać osiągnięty poziom poprzedniego dołka, jeżeli w tym miejscu cena nie zareaguje lub jedynie korektą, to możliwe że na wzrosty przyjdzie czekać dopiero przy dolnej krawędzi kanału.
NZD/USD – tutaj podobnie jak na głównych parach, cena w sile spadków zbliża się do ważnego zgrupowania dołków tworzących wsparcie. Poziom ten powinien zostać osiągnięty w najbliższym tygodniu.
AUD/NZD – na W1 strefa, która najpierw była oporem, następnie po przebiciu wsparciem, nie upadła jak można było sądzić tydzień temu. W strefie powstała formacja objęcia hossy i warto zobaczyć wstecz, że kilka razy w niedalekiej przeszłości formacja ta przynosiła spore wzrosty.
GBP/CAD – 2 dni pozostały do zamknięcia miesiąca stąd wykres MN. Na dziennym cena opuściła strefę konsolidacji, jednak jeżeli kurs przez te 2 dni znacząco nie spadnie, to powstanie piękny pin bar, który może oznaczać, że spadki były tylko głęboką korektą nadal trwającego trendu wzrostowego.
Dziękuję za kolejny już 37 tydzień przy wieczornych wykresach. Życzę udanego odpoczynku w weekend i sukcesów na rynku w następnym tygodniu.