Bitcoin: Ratunek czy ryzyko?
Propozycja Tkaczewa, złożona oficjalnie rosyjskiemu ministrowi finansów Antonowi Siluanovowi, zyskała nieoczekiwane wsparcie. Sam prezydent Rosji Władimir Putin wyraził niedawno swoje poparcie dla Bitcoina, twierdząc, że „BTC nigdy nie może zostać zakazany”. Jest to jasny sygnał, że Rosja zaczyna dostrzegać potencjał cyfrowego złota jako alternatywnego środka zabezpieczenia finansowego.
Rosyjski deputowany w swojej argumentacji wskazuje na podatność tradycyjnych walut rezerwowych – dolara, euro czy juana – na inflację i manipulacje polityczne. Bitcoin, będący niezależnym od państwowych banków centralnych i odpornym na ograniczenia terytorialne, staje się w tej narracji niemal idealnym zabezpieczeniem finansowym.
Decyzja Rosji o rozważeniu rezerw Bitcoina zbiega się z istotnymi zmianami na arenie międzynarodowej. Wybór Donalda Trumpa na prezydenta Stanów Zjednoczonych, znanego ze swojego przychylnego stanowiska wobec kryptowalut, może przyspieszyć amerykańskie plany utworzenia własnych rezerw BTC.
Stany Zjednoczone od dłuższego czasu rozważają tę strategię, a niektóre stany, jak Pensylwania, już teraz deklarują zamiar ulokowania 10% swoich funduszy państwowych w BTC. Rywalizacja gospodarcza między USA, a Rosją mogłaby zatem przybrać nowy, cyfrowy wymiar, z Bitcoinem w roli kluczowego zasobu strategicznego.
Rosja, która wcześniej przyjmowała nieufne podejście do kryptowalut, w ostatnich latach znacząco zmieniła swoje stanowisko. Zmniejszenie opodatkowania sektora wirtualnych walut, legalizacja wydobycia i rosnące zainteresowanie rynkiem cyfrowym pokazują, że Kreml poważnie myśli o integracji Bitcoina z narodową strategią finansową.
Jednak wprowadzenie Bitcoina jako rezerwy to krok dalej – odważna deklaracja, która może zmienić globalne postrzeganie kryptowalut i stworzyć nowe standardy gospodarcze.
Bitcoin, osiągający niedawno cenę 100 000 USD, wzbudza coraz większe zainteresowanie na całym świecie, a kraje, które zdecydowały się na inwestycje w kryptowaluty, odnotowują imponujące zyski. Czy Rosja już niebawem dołączy do tego grona?