Bitcoin bije rekordy, ale to dopiero początek?
W listopadzie 2024 roku Bitcoin osiągnął nowy rekordowy poziom 93 000 USD. Pomimo lekkiego spadku do około 89 600 USD w chwili obecnej, jego roczny wzrost wciąż wynosi imponujące 152%. Wzrost ten kusi nowych inwestorów, jednocześnie wzbudzając obawy, że „pociąg już odjechał”.
Jednak czy naprawdę jest już za późno na wejście na rynek? Hougan w najnowszym raporcie uspokaja: Bitcoin wciąż jest na wczesnym etapie swojej podróży.
Hougan, który od lat analizuje kryptowaluty, stawia sprawę jasno: „Dojrzałość Bitcoina zacznie się dopiero, gdy osiągnie cenę 500 000 USD za monetę”. Według niego, aby stać się pełnoprawnym globalnym aktywem, BTC musi przejąć znaczący udział w rynku złota, wycenianym obecnie na 18 bilionów dolarów.
Złoto jest symbolem stabilności – trzymane przez banki centralne i inwestorów instytucjonalnych jako zabezpieczenie na trudne czasy. Tymczasem Bitcoin, choć coraz popularniejszy, wciąż zmaga się z wizerunkiem aktywa niestabilnego i „eksperymentalnego”.
„Dopóki Bitcoin nie będzie tak nudny jak złoto – powszechnie utrzymywany przez banki centralne i instytucje – z definicji jest jeszcze za młody” – stwierdził Hougan.
Dlaczego 500 000 USD to kluczowy punkt?
Obecna kapitalizacja rynku Bitcoina to około 2 biliony dolarów, czyli zaledwie ułamek rynku złota. Aby BTC mógł stanowić 50% globalnej wartości przechowywania, jego cena musiałaby wzrosnąć o około 460%, osiągając poziom 500 000 USD za monetę.
Co jest potrzebne, by to się stało? Jednym z kluczowych czynników jest większe zaangażowanie banków centralnych. Obecnie rządy posiadają około 20% światowych rezerw złota, ale mniej niż 2% globalnej podaży Bitcoina. Zwiększenie tych rezerw mogłoby być katalizatorem gwałtownego wzrostu ceny BTC.
Amerykańska senator Cynthia Lummis oraz inni entuzjaści kryptowalut sugerują, że wprowadzenie rezerw Bitcoina do polityki monetarnej mogłoby wynieść kryptowalutę na nowy poziom. Lummis wyraziła nadzieję, że administracja Donalda Trumpa wprowadzi strategiczne rezerwy BTC, co mogłoby być rewolucyjnym krokiem dla uznania Bitcoina jako globalnego aktywa rezerwowego.
Jednocześnie eksperci, jak Barbara Goodstein z R360, wskazują na rosnące zainteresowanie Bitcoinem jako zabezpieczeniem w czasach kryzysu. BTC nie musi jedynie konkurować ze złotem – może je uzupełniać, stając się kluczowym elementem zdywersyfikowanego portfela inwestycyjnego.
Matt Hougan ma rację, twierdząc, że Bitcoin jest jeszcze młody. Jego zmienność i dynamiczny wzrost świadczą o potencjale, ale także o braku stabilności, jaką oferuje złoto. Pod koniec 2024 roku droga do dojrzałości wydaje się być dość konkretnie wyznaczona: strategiczne rezerwy, większe zaangażowanie instytucji finansowych i zaufanie inwestorów.