Bitcoin to powietrze? Fama przewiduje upadek kryptowaluty
Fama podważa fundamentalne założenia, na których opiera się Bitcoin. Jego zdaniem, jeśli coś nie ma realnej wartości użytkowej, nie może funkcjonować jako waluta. Porównania do złota uznaje za bezpodstawne, argumentując, że BTC jest jedynie aktywem spekulacyjnym, którego wartość wynika z czystej gry podaży i popytu.
– „To tylko cyfrowe złoto, jeśli ma zastosowanie. Jeśli nie ma zastosowania, to tylko papier. Nie, nawet nie papier – to powietrze” – powiedział Fama.
Fama ostrzega, że ingerencja rządów w Bitcoina może doprowadzić do jego natychmiastowego załamania. Skrytykował pomysł Donalda Trumpa, który sugerował, że król tokenów może stać się strategiczną rezerwą USA. Zdaniem Famy, jeśli rząd zdecyduje się na regulacje ograniczające BTC, może on stracić wartość do zera w jednej chwili.
Choć słowa Famy wydają się jednoznaczne, historia wielokrotnie udowodniła, że ekonomia potrafi zaskakiwać. Bitcoin od lat mierzy się z krytyką, a mimo to wciąż rośnie w siłę i przekracza kolejne rekordy cenowe. Jego zwolennicy uważają, że może on zrewolucjonizować system finansowy, stanowiąc alternatywę dla inflacyjnych walut fiat.
Sam Fama przyznaje, że jeśli Bitcoin nie upadnie, cała teoria monetarna będzie musiała zostać napisana na nowo. Czy więc jesteśmy świadkami końca BTC, czy może początku nowej ery w ekonomii? Odpowiedź poznamy w najbliższych latach.