Bitcoin i Ethereum przerywają szaloną wyprzedaż
Szeroki rynek kryptowalut w dużej mierze zależy od rynkowego sentymentu. Choć nie jest to żadna tajemnica, tak fakt ten powszechnie lekceważony jest przez ogół inwestorów, którzy chcą widzieć w cyfrowych aktywach skarbiec wartości na miarę złota i potencjał do wzrostów najlepszych start-upów, a przynajmniej spółek technologicznych.
Tylko między 5 czerwca a 5 lipca kurs BTC/USD przecenił się o przeszło 25%, odbijając od oporu 72 000 dol. i broniąc minimów z lutego przy 53 526 dol. Podobna sytuacja miała miejsce w przypadku drugiej największej kryptowaluty, czyli Ethereum, które od 27 maja do 5 lipca spadło o niemal 30% z rejonu 4 000 dol. do zaledwie 2 814 dol.
Tak imponujące obsunięcie rynku powinno budzić pytanie, czy to już czas, aby po głębokiej korekcie do głosu doszli kupujący? Odpowiedź jak zwykle jest bardziej złożona i trzeba do tematu podejść od strony technicznej, psychologicznej, a także (co może budzić uśmiech) fundamentalnej.
Kryptowaluty budzą się do wzrostów?
Obecnie na rynku mamy do czynienia z bardzo ciekawym zjawiskiem. W czwartek dolar wyhamował zwyżki, co automatycznie przełożyło się na obserwowane odbicie kryptowalut, złota oraz akcji.
Powodem poprawy nastrojów jest fakt, że inwestorzy w pełni wyceniają cięcie stóp procentowych przez amerykańską Rezerwę Federalną już we wrześniu o 25 punktów baz., a z posiedzenia na posiedzenie Fedu rosną szanse na kolejne cięcia.
– Rynek jest bliski wyceny 3 obniżek po 25 punktów baz. tylko w tym roku (wrzesień, listopad i grudzień), co sprawia, że FED za chwilę będzie jednym z najbardziej “gołębich” banków centralnych, co może mieć przełożenie na dolara – tłumaczy główny analityk walutowy DM BOŚ (WA:BOSP) Marek Rogalski.
Choć brzmi to trochę zbyt pięknie, aby mogło być prawdziwe, tak pamiętajmy, że rynek najczęściej kupuje plotki, a następnie sprzedaje fakty. To z kolei sprawia, że przynajmniej w krótkim terminie kupujący mogą mieć nieco ułatwione zadanie.
W szerszej perspektywie szeroki rynek kryptowalut także nie wygląda źle. Po spektakularnej korekcie kupujący wybronili wielomiesięczne minima, a kupujący stabilnie zdobywają kolejne ważne opory.
Ponadto, 23 lipca do obrotu zostały wprowadzone amerykańskie ETF-y spot na ETH, które mają szansę powtórzyć sukces ETF-ów na BTC i po kilku tygodniach wywindować rynek na nowe historyczne szczyty.
Analitycy branżowi prognozują, że nowe ETF-y oparte na Etherze mogą generować od 10% do 20% przepływów, jakie osiągnęły ETF-y oparte na Bitcoinie od ich wprowadzenia na rynek nieco ponad pół roku temu. To znaczący wskaźnik, który sugeruje, iż inwestorzy są coraz bardziej zainteresowani dywersyfikacją swoich portfeli opartych na kryptowalutach.