Wtorkowa sesja przynosi dalszą deprecjację notowań Bitcoina. Po wczorajszym zamknięciu poniżej poziomu 5 tysięcy dolarów, 20 listopada inwestorzy obserwują zejście poniżej pułapu 4,5 tysiąca dolarów za jedną cyfrową monetę, co jest najniższym poziomem od pierwszych dni handlowych października zeszłego roku. Jak zwykle w takich przypadkach, BTC pociąga za sobą rynek altcoinów, które również silnie tracą.
4000, 3000 i 1500 dolarów – kto da mniej za Bitcoina?
Podczas wtorkowego otwarcia na giełdzie Bitfinex za jednego Bitcoina płacono ponad 4900 dolarów, natomiast po godzinie 10:00 cena ta wynosiła już kilkaset dolarów mniej znajdując się pod pułapem 4500, co przełożyło się na dziewięcioprocentowe spadki. Drugi dzień silnej deprecjacji powoduje, że analitycy i ekonomiści prześcigają się w prognozach spadkowych szukając punktu, w którym obecna szarża sprzedających mogłaby się zatrzymać. Za dwa główne obszary uznawane są kolejno poziomy 3 tysięcy dolarów, gdzie znajdują się minima wrześniowe oraz poziom 1500 dolarów, o którym w ostatniej rekomendacji wspomina zespół Bloomberga.
Bitcoin traci silnie kolejny dzień z rzędu osuwając się pod 4500 dolarów. Źródło: Tradingview.com
Jeszcze silniej od Bitcoina osuwają się notowania Ethereum (ETH). Według danych portalu coinpaprika.com, kryptowaluta w przeciągu ostatnich 24 godzin traci niemal 17%. Mocno spadają również wartości Bitcoin Cash (BCH), który w tym samym czasie skurczył się o 25%. W przypadku młodszego kuzyna BTC nie doszło jednak do wybicia kluczowej strefy wsparcia i poziom 415 dolarów nadal utrzymuje notowania oraz niedźwiedzie szarże w ryzach.
Rynek cały czas się kurczy – kapitalizacja poniżej 150 miliardów dolarów
Silne osunięcia Bitcoina spowodowały, że łączna kapitalizacja rynku kryptowalut osuwała się we wtorek poniżej poziomu 150 miliardów dolarów, co jest najniższą wartością od października zeszłego roku. Warto jednocześnie przypomnieć, że jeszcze w styczniu tego roku wszystkie tokeny wyceniano na 800 miliardów dolarów:
Analitycy przypisują wyprzedaż Bitcoina silnym ruchom spekulacyjnym, ale oprócz tego zamieszaniu wokół hard forka Bitcoin Cash, działaniom sądowym prowadzonym przez USA przeciwko nieregulowanym podmiotom z branży kryptowalutowej i jasnymi sygnałami płynącymi z SEC, że branża powinna zostać dokładnie uregulowana.