Nowa era dla Bitcoina. Wejście inwestorów instytucjonalnych
Bez dwóch zdań zatwierdzenie spotowych funduszy ETF na Bitcoina zrewolucjonizowało sposób, w jaki przeciętny inwestor może dodać BTC do swojego portfela. Dzięki temu rozwiązaniu, inwestorzy mogą teraz kupować akcje tych funduszy za pośrednictwem biura maklerskiego, omijając zawiłości związane z giełdami kryptowalut i zarządzaniem portfelami cyfrowymi. To z kolei może znacznie zwiększyć popyt na króla tokenów, który ma ograniczoną i malejącą podaż.
– O ile zwiększony dostęp dla inwestorów detalicznych jest znaczący, prawdziwa zmiana nadejdzie wraz z wejściem inwestorów instytucjonalnych na rynek Bitcoina. Instytucje takie jak fundusze emerytalne, państwowe fundusze majątkowe i fundusze hedgingowe zarządzają ogromnymi sumami pieniędzy i mają potencjał, aby zrewolucjonizować rynek Bitcoina. Przed zatwierdzeniem spot ETF, instytucje te albo nie mogły inwestować w Bitcoina, albo obawiały się komplikacji związanych z posiadaniem aktywów cyfrowych. Teraz, dzięki funduszom ETF, mogą one łatwo włączyć Bitcoina do swoich portfeli, otwierając drzwi do ogromnego napływu kapitału – napisano w raporcie The Motley Fool.
Na dzień 15 maja szacowano, że około 700 profesjonalnych firm inwestycyjnych posiada ETF-y Bitcoin o wartości około 5 miliardów dolarów. Przykładem jest Millennium Management, zarządzające ponad 64 miliardami dolarów, z 1,8 miliarda dolarów powiązanych z ETF-ami Bitcoin. Pomimo że obecnie inwestorzy detaliczni dominują w posiadaniu spotowych funduszy ETF Bitcoin, udział instytucji rośnie i w ocenie ekspertów nadal będzie rosnąć.
– Inwestorzy instytucjonalni zazwyczaj angażują się w szeroko zakrojoną analizę due diligence przed dokonaniem alokacji, co może powodować stopniowy, ale znaczący napływ kapitału na rynek Bitcoina – dodano.
W ocenie strategów jeśli instytucje przyjmą 5% alokacji w Bitcoinie z ogromnych 129 bilionów dolarów aktywów, którymi zarządzają, kapitalizacja rynkowa BTC mogłaby wzrosnąć do ponad 7 bilionów dolarów, a jego cena przekroczyć 400 000 dolarów.
Jednak niektórzy analitycy uważają, że alokacja 5% może być zbyt konserwatywna. Badanie ARK Invest sugeruje, że idealny poziom ekspozycji powinien być bliższy 19%. Gdyby tak się stało, cena Bitcoina mogłaby wzrosnąć do ponad 1,3 miliona dolarów.
Tymczasem warto pamiętać, że teoria gier sugeruje, iż racjonalni aktorzy, w tym przypadku inwestorzy instytucjonalni, będą strategicznie działać w swoim najlepszym interesie w oparciu o działania innych. Gdy instytucje zobaczą, że ich konkurenci czerpią korzyści z inwestycji w Bitcoina, będą odczuwać presję, aby dołączyć do rynku lub ryzykować pozostanie w tyle.
– Ta dynamika, napędzana chęcią osiągnięcia lepszych wyników, może spowodować gwałtowny wzrost popularności BTC i inwestycji, których nie widzieliśmy wcześniej – podsumowano.