Chociaż Bitcoin od miesiąca nie prezentuje charakterystycznej dla siebie zmienności poruszając się w relatywnie wąskim zakresie cenowym, to ostatnie sześć sesji przyniosło prawdziwy brak silniejszej dynamiki. W tym okresie kurs wahał się w przedziale około 200 dolarów, zmieniając wartość o maksymalnie 5%, co o ile w przypadku rynku walutowego lub kapitałowego można uznać za spore wahania, to w przypadku o wiele bardziej zmiennych kryptowalut jest odbierane jako wyraźny zastój.
Bitcoin (BTC) balansuje na granicy 3700 dolarów
Od 11 stycznia kurs Bitcoina walczy z poziomem 3700 dolarów, czyli dolnym ograniczeniem miesięcznej konsolidacji. Od tego czasu lokalne maksima rysowano w okolicach 3780 dolarów, minima natomiast na 3580 dolarów. W miejscu tym widać wyraźne niezdecydowanie kupujących oraz sprzedających co do dalszej przyszłości BTC:
Bitcoin porusza się bokiem, przyklejony do 3700 dolarów. Źródło: Tradingview.com
W środę notowania znajdują się pod poziomem S/R, co sugeruje przewagę niedźwiedzi. Warto jednak zwrócić uwagę, że silniejsze zmiany cen są blokowane przez zeszłoroczne minima na 3300 dolarów oraz lokalne maksima tuż nad 4400 dolarów. W związku z tym Bitcoin znajduje się niejako w podwójnym ruchu bocznym i dopiero wybicie zakresów tego szerszego pozwoliłoby na wyraźniejsze wzrosty lub spadki notowań.
Podobna nuda również na pozostałych kryptowalutach?
Wyhamowanie zmienności Bitcoina ciągnie za sobą również brak takowej na altcoinach. W ujęciu ostatniej doby szereg z nich notuje jedynie marginalne zmiany w zakresie niespełna dwóch procent:
Najsilniej tracą natomiast Bitcoin Cash (niemal 10% spadków w ciągu 24 godzin) oraz Ethereum (5%).