System emerytalny to pułapka? Bitcoin na ratunek
Kiyosaki zwraca uwagę na strukturalne zagrożenie, które dotyka przede wszystkim pokolenie wyżu demograficznego. „Jesteśmy pierwszym pokoleniem, które polegało na planach emerytalnych o zdefiniowanej składce. Kiedy rynek się załamuje, emerytury mogą zniknąć w jednej chwili” – ostrzega.
W przeciwieństwie do wcześniejszych modeli emerytalnych, w których świadczenia były gwarantowane, dzisiejsze plany oparte są na wartości rynkowej aktywów. Jeśli giełda się załamie, miliony osób mogą zostać bez środków do życia.
Zdaniem eksperta, jedynym sposobem na przetrwanie finansowe w niestabilnych czasach jest ucieczka z systemu opartego na „papierowych aktywach” i postawienie na realne wartości.
„Jak pokonać ten skorumpowany i przestępczy schemat Ponziego? Zacznij od prawdziwego złota, srebra i Bitcoina” – radzi.
Kiyosaki ostrzega jednak, że nie wszystkie formy tych aktywów są równie bezpieczne „Nigdy nie kupiłbym ETF-ów na złoto, srebro czy Bitcoina. To tylko kolejna warstwa finansowego oszustwa” – podkreśla, sugerując, że fundusze giełdowe są tak samo „fałszywe” jak dolar amerykański.
Trump i Bitcoin – nowy porządek finansowy?
Co ciekawe, Kiyosaki jeszcze bardziej zwiększył swoje inwestycje w Bitcoina po tym, jak prezydent Donald Trump wydał zarządzenie o utworzeniu strategicznej rezerwy BTC. Wierzy, że jest to przełomowy moment w światowej polityce finansowej, który może doprowadzić do masowej adopcji Bitcoina jako aktywa rezerwowego.
„Zachowaj spokój bez względu na to, jak burzliwe będą wydarzenia. Osobiście mam zamiar kontynuować zakup nieruchomości, złota, srebra i Bitcoinów” – podsumowuje.

Czy rzeczywiście wchodzimy w nową erę finansową, gdzie Bitcoin zastąpi dotychczasowy system monetarny? Jeśli Kiyosaki ma rację, to dzisiejsza cena BTC może być jedynie ułamkiem jego przyszłej wartości.