Cena kontraktów na miedź ,,high grade” notowanych na nowojorskiej giełdzie surowców COMEX spadła wczoraj do poziomu 2,71 dolarów za funta (wagi) co jest najniższym poziomem notowanym od stycznia. Miedź tanieje już od ponad 4 tygodni podczas których straciła około 10% wartości. Ceny miedzi spadają, ponieważ rosną napięcia handlowe na linii USA -Chiny a wycena dolara utrzymuje się blisko dwuletnich maksimów.
Obecna przecena surowca wydaje się być z fundamentalnego punktu widzenia jedynie tymczasową korektą, gdyż w nadchodzących latach można się spodziewać znacznych niedoborów w dostawach tego wykorzystywanego w wielu dziedzinach przemysłu surowca. Wskazuje na to kilka przesłanek, które teraz przytoczę.
W ostatnich komentarzach na branżowej konferencji górniczej przedstawiciel Tesli Inc. stwierdził, że przemysł samochodów elektrycznych może czekać długotrwały niedobór niektórych komponentów akumulatorów pojazdów elektrycznych, w tym miedzi, i podkreślił potrzebę inwestycji w nowe kopalnie. W bieżącym roku planuje się otwarcie nowych kopalni między innymi w USA i Demokratycznej Republice Konga.
Przewiduje się jednak, że inwestycje te nie będą nadążać za rosnącą konsumpcją. Według prognoz firmy CRU Group zajmującej się analizą towarów podaż miedzi spadnie o 41 000 ton metrycznych w 2021 r. a już o 270 000 ton metrycznych w 2023 r. Przemysł miedziowy cierpi z powodu lat niedoinwestowania. Np. chilijski wydobywca miedzi Codelco ogłosił ostatnio swoje najniższe kwartalne dane produkcyjne od dziesięciu lat. A obecnie optymistyczne perspektywy podaży surowca są spowodowane głownie brakiem wzrostu realnego popytu, zwłaszcza z Chin.
A wzrost popytu w najbliższych latach jest nieunikniony min. ze Stanów Zjednoczonych, gdzie Prezydent Donald Trump i demokratyczni przywódcy Kongresu wstępnie zgodzili się na plan infrastrukturalny o wartości 2 bilionów dolarów. Jeśli do tego wzrośnie znowu popyt z Chin to obecny poziom cen może okazać się bardzo tani.
Z technicznego punktu widzenia ceny miedzi znajdują się od połowy 2018 roku w szerokim kanale ograniczonym poziomami od dołu 2,60 i od góry 3,00. Stąd też dopiero przełamanie któregoś tych poziomów będzie sygnałem na początek nowego trendu długoterminowego. Biorąc pod uwagę wskazania 14 dniowego RSI zbliżającego się do poziomu 30, miedź jest najmocniej wyprzedana od grudnia ubiegłego roku. Stąd też dalszy spadek cen w okolicę poziomów 2,64-2,65 może być dobrym momentem na zajęcie długich pozycji.