S&P 500 W środę akcje zdołały odzyskać niemal dokładnie to, co straciły we wtorek. Dzień zakończył się wzrostem o około 1,1%, kończąc zasadniczo bez zmian w stosunku do poniedziałkowego zamknięcia na poziomie 5,675. Rynek akcji wykonał swój zwykły reset zmienności po FOMC, a po jego zakończeniu sprzedający mogli przejąć kontrolę.
Indeks VIX 1-day zachowywał się dziwnie na początku dnia, handlując znacznie niżej niż bym się spodziewał około 12:00 ET. Potem jednak kurs gwałtownie wzrósł, osiągając poziom 24, a następnie spadł, gdy pojawił się komunikat FOMC. Po tym nastąpił zwykły wtórny spadek około 2:40 ET. Jednak po zakończeniu konferencji prasowej, o 15:15 ET, reset zmienności dobiegł końca, a handel wydawał się wznowiony normalnie.
Jedną rzeczą, która wydawała się wynikać z wczorajszego spotkania, jest to, że Fed jest tak samo zdezorientowana tym, co zmierza w kierunku gospodarki, jak wszyscy inni. Było to dość oczywiste, ponieważ pozostawili oni prognozy obniżki stóp procentowych bez zmian w stosunku do grudnia, jednocześnie obniżając swoje perspektywy wzrostu i podnosząc prognozy inflacji.
Jedyną rzeczą, która wydawała się jasna, jest to, że USD/JPY znacznie się wzmocnił po komunikacie FOMC o 14:00 ET.
Wynika to z faktu, że spread między 10-latkami USA a 10-latkami JGB spadł wczoraj o 6 pb. Co być może ważniejsze, wypadł z formacji klina odnotowanej we wtorek wieczorem.
Zmiany stóp procentowych w Japonii mogą nie mieć większego znaczenia, ponieważ jeśli niedźwiedzi proporzec na amerykańskiej 10-latce został wczoraj złamany, to prawdopodobnie zmierza ona w dół i potencjalnie z powrotem do regionu 4.1%.
Spadek stopy procentowej 10-latek i słabszy dolar amerykański to prawdopodobnie wszystko, czego potrzeba, aby wiedzieć, w jakim kierunku zmierza amerykańska gospodarka. Byłoby to dokładne przeciwieństwo tego, co widzieliśmy po wrześniowym posiedzeniu FOMC, kiedy rentowność 10-latek wzrosła o 100 punktów bazowych.
Przesłanie może być takie, że Fed nie jest już mile widziana.