- Obawy rynkowe ulegają nasileniu w związku z przegrzewającymi się obawami o recesję.
- Ponieważ rynki nadal borykają się z niepewnością, ważne jest, aby zachować długoterminową perspektywę.
- W tym artykule przyjrzymy się, dlaczego nie należy panikować podczas takich spadków i dlaczego można pozostać byczym.
- Za mniej niż 8 USD miesięcznie, narzędzie InvestingPro Fair Value pomaga znaleźć akcje, które należy trzymać, a które porzucić za jednym kliknięciem przycisku.
Po serii gorszych niż oczekiwano danych makro, rynek obawiał się, że Fed mogłaby zbyt długo czekać z rozpoczęciem cyklu cięć stóp procentowych, zwiększając ryzyko recesji w wiodącej gospodarce świata.
Sygnały ryzyka nie ograniczały się jednak wyłącznie do Stanów Zjednoczonych, gdyż badania koniunktury w strefie euro pokazały, że region ten również ucierpiał. W Europie były to napięcia geopolityczne, słabszy globalny wzrost i niestabilna sytuacja zaufanie konsumentów.
Ponadto, aktywność w chińskim sektorze produkcyjnym również spowolniła w ciągu trzech miesięcy poprzedzających lipiec.
Fed zwlekała z pierwszą obniżką stóp procentowych w nowym cyklu, a teraz pojawiły się obawy, że mogła czekać zbyt długo, przez co gospodarka może zacząć się zacinać.
Nic dziwnego, zatem, że pojawiły się pogłoski, iż Fed może zwołać nadzwyczajne posiedzenie i obniżyć stopy procentowe.
Pozostaje to jednak mało prawdopodobne, biorąc pod uwagę fakt, że w ciągu ostatnich 30 lat odbyło się tylko 9 posiedzeń nadzwyczajnych, a wszystkie z nich miały miejsce w poważniejszych okolicznościach niż obecne.
Decyzja by poczekać do września wydaje się najbardziej rozsądna, ponieważ cięcie stóp między posiedzeniami mogłoby wywołać panikę na rynkach.
Pomimo zawirowań na rynku, kluczowe jest zachowanie perspektywy. Dane historyczne pokazują, że spadki na rynku są normalną częścią cyklu inwestycyjnego.
Chociaż obecna sytuacja może wydawać się niepokojąca, ważne jest, aby pamiętać, że podobne, a nawet bardziej dotkliwe spadki miały miejsce w przeszłości.
Dlaczego nie należy panikować z powodu ostatnich spadków na rynku?
Pomimo napięcia związanego z restrykcyjną polityką pieniężną, fundamenty gospodarcze Stanów Zjednoczonych pozostają silne i wkrótce skorzystają na złagodzeniu środków.
Weźmy pod uwagę niedawny wzrost indeksu VIX, często nazywanego "miernikiem strachu", który wzrósł do bezprecedensowego poziomu powyżej 65 - rzadkie wydarzenie zwykle sygnalizujące panikę. Istnieją jednak wątpliwości, co do tego, czy VIX rzeczywiście odzwierciedla nastroje rynkowe.
Dokładniejszy pomiar pochodzi z kontraktów terminowych VIX, który wykazał znacznie mniejsze wzrosty. W poniedziałek VIX wzrósł o 42 punkty do 65,73 w mniej niż pięć godzin. Jednak sierpniowe kontrakty terminowe powiązane z VIX wzrosły znacznie mniej w tym samym okresie.
Chociaż spadek może wydawać się poważny, należy wziąć pod uwagę szerszy kontekst historyczny.
W latach 2000-2023 indeks S&P 500 doświadczył 16 spadków przekraczających obecny poziom. Dane te podkreślają fakt, że korekty rynkowe nie są rzadkością i często stanowią okazję do zakupu dla inwestorów długoterminowych.
Mając to na uwadze, rozważmy trzy powody, dla których można nadal pozostać optymistą na rynkach pomimo niedawnej przejażdżki kolejką górską.
1. Fundusze hedgingowe obstawiające odbicie na rynku
Co ciekawe, podczas gdy inwestorzy indywidualni mogą uciekać z rynku, fundusze hedgingowe aktywnie kupują amerykańskie akcje w najszybszym tempie od marca. Sugeruje to, że doświadczeni profesjonaliści uważają, że niedawna wyprzedaż stanowi atrakcyjny punkt wejścia.
2. Historyczne trendy sprzyjają ożywieniu
W ujęciu historycznym, cofnięcie na rynku często stanowiło okazję do kupna. Od 1980 r. indeks S&P 500 osiągnął średni zwrot w wysokości 6% w ciągu trzech miesięcy po spadku o 5% od ostatniego maksimum.
3. Ostatnie spadki były czymś normalnym
W 2024 r. indeks S&P 500 doświadczył maksymalnego spadku o 8,5%. W ciągu ostatnich 96 lat, w 68 odnotowano większe spadki, co oznacza, że w 70,8% przypadków rynek doświadczał gwałtowniejszych spadków.
Podczas gdy najpoważniejsze spadki miały miejsce w odległej przeszłości (np. 1931: -57,5%, 1932: -51%), w ostatnich latach również odnotowano znaczące spadki.
Od 2000 do 2023 roku 16 z 24 lat doświadczyło spadków większych niż obecny, co sprawia, że tegoroczny spadek jest daleki od nadzwyczajnego.
W nadchodzącym tygodniu wszystkie oczy będą zwrócone na dane dotyczące zatrudnienia, aby ustalić, czy krajobraz makroekonomiczny nadal się komplikuje.
Konkluzja: inwestorzy nadal się boją, a to może sygnalizować szansę
AAII ujawnia, że inwestorzy są najbardziej pesymistyczni w ciągu ostatnich dziewięciu miesięcy. Dzieje się tak po tym, jak w ubiegły poniedziałek S&P 500 odnotował najgorszy dzień od dwóch lat.
Źródło: AAII
Odsetek pesymistów wzrósł do 37,5%. Historycznie jest to powyżej średniej 31%, ale wciąż poniżej listopadowego pesymizmu, który osiągnął szczyt na poziomie 50,3%.
Z drugiej strony, liczba optymistów spadła z 44,9% do 40,5%.
Podczas gdy pesymizm rośnie, ważniejsze niż kiedykolwiek jest, aby pamiętać o szerszym kontekście historycznym przed podjęciem decyzji o panicznej sprzedaży długo utrzymywanych pozycji.
***
Zastrzeżenie: Niniejszy artykuł został napisany wyłącznie w celach informacyjnych; nie stanowi on zachęty, oferty, porady ani rekomendacji do inwestowania i nie ma na celu zachęcania do zakupu aktywów w jakikolwiek sposób. Chciałbym przypomnieć, że każdy rodzaj aktywów jest oceniany z wielu perspektyw i jest wysoce ryzykowny; dlatego każda decyzja inwestycyjna i związane z nią ryzyko pozostaje po stronie inwestora.