(PAP) PKP Polskie Linie Kolejowe nie widzą "bardzo dużego zagrożenia" dla kontraktów realizowanych przez Trakcję - poinformował PAP Biznes Ireneusz Merchel, prezes PKP PLK.
Trakcja (WA:TRKP) podała w poniedziałek, że - według szacunków - w 2018 roku miała 1 mld zł przychodów, 123,2 mln zł straty brutto ze sprzedaży, 85 mln zł ujemnej EBITDA oraz 75 mln zł straty netto. Istotny wpływ na wyniki - jak podano - miała aktualizacja budżetów kontraktów w czwartym kwartale, która obniżyła wyniki o 139 mln zł.
"Polskie Linie Kolejowe z uwagą przypatrują się sytuacji, jaka jest na rynku wykonawców. Po tym, co zdarzyło się w ubiegłym roku z Astaldi, oczywiście przypatrujemy się każdej sytuacji. Wiemy doskonale, że firma Trakcja jest spółką, która ma dosyć istotny pakiet podpisanych umów na tę perspektywę" - powiedział PAP Biznes Ireneusz Merchel, prezes PKP PLK.
Trakcja podała w poniedziałek, że jej portfel zamówień na koniec grudnia 2018 roku wzrósł o około 45 proc. i wynosił 2,2 mld zł.
"Wartość kontraktów, co warto powiedzieć, była na poziomie ponad 3 mld zł. Ponad 1,3 mld zł już jest zrealizowanych, czyli obecnie jest w realizacji niecałe 2 mld zł. Zdecydowana większość kontraktów jest realizowanych na budowie, nie ma większych opóźnień" - powiedział prezes Merchel.
"Każda budowa charakteryzuje się tym, że występują okresowe utrudnienia, z różnych powodów - czy to dokumentacji, szczególnie jak realizacja jest w systemie +buduj+, kiedy dokumentacja była przygotowywana w znacznie wcześniejszym okresie" - dodał.
Merchel ocenił, że PKP PLK nie widzą obecnie "bardzo dużego zagrożenia" dla kontraktów realizowanych przez Trakcję.
"Na chwilę obecną nie widzimy bardzo dużego zagrożenia z możliwością funkcjonowania kontraktów realizowanych przez Trakcję, ale oczywiście przyglądamy się temu z uwagą. Prowadzimy też własne działania, które monitorują ten rynek i na pewno będziemy na bieżąco reagować, jeżeli będzie taka potrzeba" - powiedział Ireneusz Merchel.
Trakcja podała w poniedziałek, że rozpoczęła działania zmierzające do refinansowania zadłużenia bankowego oraz dokapitalizowania spółki poprzez emisję nowych akcji. Około godz. 15.30 kurs Trakcji spada o około 27 proc.
Sara Borys (PAP Biznes)