(PAP) Po siedmiu wzrostowych sesjach na Wall Street we wtorek zawitały spadki. Z USA i Europy napłynęło sporo danych makro i wskaźników koniunktury. EBC widzi mniej ryzyka dla gospodarki, lecz nie jest pewny, czy chce rozpocząć normalizację polityki monetarnej. Trump krytykuje Niemcy.
Dow Jones Industrial spadł na zamknięciu o 0,24 proc. do 21.029,47 pkt.
S&P 500 zniżkował o 0,12 proc. do 2.412,91 pkt.
Nasdaq Comp (WA:CMP). stracił 0,11 proc. i wyniósł 6.203,19 pkt.
Z blue chipów najgorzej radził sobie Goldman Sachs, notując 1,6-proc. straty. W górę DJI najmocniej próbowały ciągnąć Verizon i 3M.
Po raz pierwszy w historii spółki akcje Amazon przebiły we wtorek cenę 1.000 USD. Jedynie 14 spółek notowanych na Wall Street może pochwalić się wyceną powyżej tego poziomu za walor. W ciągu roku akcje właściciela sklepu internetowego wzrosły o 40 proc. wobec 15-proc. wzrostu indeksu S&P 500 w tym czasie.
Nawet 81 proc. zwyżkował Protagonist Therapeutics. Spółka podpisała umowę o współpracy z Johnson&Johnson w sprawie rozwoju nowego leku na schorzenia jelit.
Uwagę we wtorek zwróciły publikacje szeregu danych i wskaźników makroekonomicznych.
Zgodne z konsensusem okazały się wskazania dochodów i wydatków Amerykanów oraz deflator PCE, preferowana przez Fed miara inflacji.
Deflator PCE w USA w kwietniu wyniósł 1,7 proc. rdr, wobec 1,9 proc. w III. Wskaźnik w ujęciu bazowym wyniósł 1,5 proc. rdr, wobec 1,6 proc. rdr w III. W ujęciu mdm w kwietniu deflator PCE wyniósł 0,2 proc. wobec spadku o 0,2 proc. w III. Bez cen żywności i energii, deflator PCE wyniósł zaś 0,2 proc. mdm, wobec -0,1 proc. mdm miesiąc wcześniej. W ujęciu mdm analitycy oczekiwali, odpowiednio, 0,2 proc. i 0,1 proc.
Indeks zaufania amerykańskich konsumentów Conference Board spadł w maju do 117,9 pkt. z 119,4 pkt. w IV. Oczekiwano 119,5 pkt.
Indeks S&P/CaseShiller, obrazujący ceny nieruchomości w 20 największych miastach Stanów Zjednoczonych, wzrósł w marcu o 5,89 proc. rdr wobec 5,85 proc. rdr w II i oczekiwań na poziomie 5,70 proc.
Drugiego dnia tygodnia nie zabrakło wypowiedzi członków Fed. Robert Kaplan, prezes Fed z Dallas uważa, że Rezerwa Federalna powinna w 2017 r. jeszcze dwukrotnie podnieść koszt pieniądza oraz rozpocząć redukcję sumy bilansowej.
W Europie na zamknięciu indeks Euro Stoxx 50 spadł o 0,50 proc., niemiecki DAX poszedł w dół o 0,24 proc., brytyjski FTSE 100 zniżkował o 0,28 proc., a francuski CAC 40 stracił 0,50 proc.
TRUMP KRYTYKUJE NIEMCY, CHCE ZMIAN REGUŁ GŁOSOWANIA W SENACIE
We wtorek aktywny na Twitterze był prezydent USA Donald Trump. Skrytykował on Niemcy oraz zażądał zmiany sposobu głosowania w Senacie, by Republikanie mogli łatwiej przegłosować w tej izbie swoje projekty ustaw.
"Mamy GIGANTYCZNY deficyt w handlu z Niemcami, którzy płacą ZNACZNIE MNIEJ niż powinni na armię i NATO. To bardzo źle dla USA. To się zmieni" - napisał Trump.
"Senat USA powinien zmienić (większość konieczną do przegłosowania niektórych ustaw - PAP) do 51 głosów (na 100 - PAP) natychmiast i przegłosować szybko i łatwo ustawę o ubezpieczeniach zdrowotnych i podatkach. Demokraci by to na pewno zrobili" - napisał na Twitterze Trump.
Wpis Trumpa pod adresem Niemiec skrytykował Martin Schulz, lider centrolewicowej Partii Socjaldemokratycznej, który powiedział, że prezydent USA jest "niszczycielem wszystkich zachodnich wartości" i podważa pokojową współpracę pomiędzy narodami.
Wcześniej w tym roku przedstawiciele administracji Trumpa wielokrotnie wskazywali, iż euro jest niedowartościowane, co przy nadwyżce Niemiec w handlu z USA jest korzystne dla Berlina.
W niedzielę i poniedziałek, kilka dni po zakończeniu pierwszej podróży zagranicznej Donalda Trumpa, uwieńczonej wizytą w Brukseli i szczytem NATO, kanclerz Niemiec Angela Merkel krytycznie odniosła się do perspektyw współpracy USA i Europy.
"Czasy, gdy mogliśmy się całkowicie oprzeć na innych, dobiegły końca, doświadczyłam tego w minionych dniach (...). Dlatego mówię: my, Europejczycy, musimy wziąć nasze sprawy w swoje ręce" - powiedziała.
"Musimy zdawać sobie sprawę, że sami musimy walczyć o naszą przyszłość, jako Europejczycy musimy kształtować swój los" - dodała.
BILANS RYZYKA DLA EUROLANDU ZBILANSOWANY WG EBC - REUTERS
Przed zaplanowanym na 8. czerwca posiedzeniem Europejskiego Banku Centralnego nie ustają spekulacje, jakie kroki w kierunku normalizacji polityki monetarnej może poczynić bank.
We wtorek agencja Reuters, powołując się na źródła w Radzie Prezesów EBC podała, że w przyszłym tygodniu EBC oceni, iż bilans ryzyka dla strefy euro jest "zasadniczo zrównoważony".
Do tej pory EBC oceniał, co powtórzył w poniedziałek również prezes banku Mario Draghi, że w bilansie ryzyka przeważają czynniki negatywne, choć w coraz mniejszym stopniu.
Z doniesień Reutersa wynika, że Rada Prezesów jest podzielona co do tego, czy należy już w czerwcu zmodyfikować forward guidance. Jedno ze źródeł agencji powiedziało, że nie należy oczekiwać, by EBC zrezygnował z możliwości dalszej obniżki stóp procentowych lub zwiększenia skali programu luzowania ilościowego.
Inne źródło uznało, że formalne potwierdzenie wykluczenia dalszego cięcia stóp nie powinno spowodować zaburzeń na rynkach.
Notowaniom euro nie zaszkodziły dane o niemieckiej inflacji, która w maju uplasowała się poniżej oczekiwań. Ceny w Niemczech w V spadły o 0,2 proc. mdm, a w ujęciu rdr wzrosły o 1,4 proc. Konsensus rynkowy zakładał spadek wskaźnika o 0,1 proc. mdm oraz wzrost o 1,5 proc. rdr po stagnacji mdm i wzroście rdr o 2,0 proc. w IV.
W Hiszpanii inflacja zwolniła w maju do 2,0 proc. rdr z 2,6 proc. w IV i 2,1 proc. oczekiwań.
Dane dla całego eurolandu zostaną opublikowane w środę. Oczekuje się spadku dynamiki cen do 1,5 proc. rdr i 1,0 proc. mdm z odpowiednio 1,9 proc. i 1,2 proc.
Oczekiwaniom nie sprostał także majowy odczyt nastrojów w gospodarce strefy euro, który spadł po raz pierwszy od roku w maju do 109,2 pkt. z 10-letniego maksimum 109,7 pkt. w IV i 110,0 pkt. konsensusu.
CENY ROPY W DÓŁ, BANKI OBNIŻAJĄ PROGNOZY CEN SUROWCA
Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na lipiec na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana ok. godz. 17.30 na 49,5 USD, po zniżce o 0,7 proc. Brent w dostawach na czerwiec na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie zniżkuje 1,1 proc. do 51,7 USD za baryłkę.
Wynegocjowane wydłużenie ograniczenia kwot wydobycia wśród członków OPEC i pozostałych producentów surowca, w tym Rosji, na razie nie znajduje odbicia w cenach. Analitycy największych banków inwestycyjnych na świecie obniżają swoje prognozy wyceny surowca.
Analitycy JPMorgan oceniają, że długoterminowe konsekwencji porozumienia będą "nieprzyjemne" dla państw zrzeszonych w kartelu w związku ze wzrostem zapasów ropy na świecie. W związku z powyższym JPMorgan obniżył prognozy średniej cen baryłki ropy w 2018 r. do 45 USD dla Brent (w dół o 10 USD), a dla WTI o 11 USD od 42 USD - wynika z opublikowanego we wtorek raportu z 25. maja.
Z kolei Goldman Sachs obniżył we wtorek szacunki przeciętnej ceny Brent na 2017 r. do 55,4 USD za baryłkę z 56,8 USD, a WTI do 52,4 USD z 54,8 USD. (PAP Biznes)