Warszawa, 15.12.2023 (ISBnews) - Wartość rynku słodyczy czekoladowych osiągnęła prawie 11 mld zł w okresie listopad 2022-listopad 2023, co oznacza wzrost o 16,5% r/r, zaś wielkość wolumenowa rynku czekolady wyniosła 210 tys. ton i była na podobnym poziomie, co rok temu, poinformował ISBnews dyrektor zarządzający firmy Wedel Maciej Herman. Pomimo trudności, branża nie traci optymizmu co do 2024 roku, a rynek wartościowo wzrośnie ze względu na podwyżki cen, które mogą sięgnąć od kilku do kilkunastu procent.
"Polska pozostaje największym rynkiem czekolady w Europie Środkowo-Wschodniej, a od lipca, cała kategoria słodyczy zajmuje drugie miejsce pod względem wartości w całym rynku FMCG. W okresie listopad 2022-listopad 2023 wartość polskiego rynku słodyczy czekoladowych osiągnęła wysokość prawie 11 mld zł, jest to wzrost wartościowo o 16,5% r/r. Natomiast wielkość wolumenowa rynku czekolady dla tego okresu wyniosła 210 tys. ton, co oznacza utrzymanie sprzedaży na tym samym poziomie w porównaniu do tego samego okresu w latach 2021-2022 [E.Wedel za NielsenIQ]" - powiedział Herman w rozmowie z ISBnews.
"Jeżeli chodzi o grudzień i zakupy w okresie świątecznym, pod względem wolumenowym spodziewamy się sprzedaży na podobnym poziomie jak w zeszłym roku i dwucyfrowego wzrostu wartościowego. Rozpoczynający się miesiąc to dla branży czekoladowej wyjątkowy czas - konsumenci w przypadku tej kategorii wykazują przywiązanie do swoich ulubionych marek i są teraz skłonni bardziej się rozpieszczać" - dodał.
Zaznaczył też, że branża słodyczy czekoladowych w mijającym roku, podobnie jak większość firm musiała stawiać czoła licznym wyzwaniom, tj. wysokiej inflacji, wysokim cenom energii, rosnącym kosztom pracy i w konsekwencji spowolnieniu sprzedaży detalicznej. Dodatkowo kakao podrożało o 75% w ciągu ostatniego roku.
"Specyficznym utrudnieniem dla funkcjonowania firm z branży czekoladowej jest gwałtowny skok cen kluczowego surowca, czyli kakao. W ciągu ostatniego roku podrożało ono bowiem o 75% i notuje najwyższe ceny od kilkudziesięciu lat. Taki stan rzeczy wynika m.in. z dużej koncentracji upraw w Afryce Zachodniej, co sprawia, że surowiec ten jest pod silnym wpływem braku stabilności ekonomicznej oraz czynników pogodowych. Jednym z nich jest El Nino - zjawisko, które zgodnie z modelami prognostycznymi może znacząco kształtować poziomy zbiorów kakao w kolejnych latach" - powiedział ISBnews Herman.
"Przez większość roku obserwowaliśmy także spadek poziomu optymizmu konsumenckiego wynikającego ze wszystkich zmian gospodarczych, przez co trudniej było zawalczyć o uwagę konsumenta" - dodał.
Podkreślił jednocześnie, że pomimo trudności, branża nie traci optymizmu, a rynek będzie w 2024 roku rosnąć wartościowo ze względu na podwyżki cen.
"Nowy rząd zapowiada prowadzenie racjonalnej polityki gospodarczej i zagranicznej, poprawę relacji z innymi krajami UE, a także naprawę praworządności, co powinno przełożyć się na uzyskanie przez nasz kraj funduszy KPO. W konsekwencji, w dłuższym okresie sytuacja ekonomiczna Polaków powinna się poprawiać, co przełoży się m.in. na wysokość środków przeznaczanych na produkty przyjemnościowe, w tym słodycze. Optymistyczne są także dane firmy Euromonitor, według których konsumpcja czekoladowych produktów w Polsce ma w ciągu najbliższych 5 lat urosnąć, a oczekiwane spożycie w 2028 roku plasuje się na poziomie 6,4 kg na osobę, czyli o około 0,5 kg więcej niż teraz. Polacy pozostają także otwarci na nowości, które stanowią siłę napędową naszej branży. Rozwijamy więc nasze portfolio, tak aby odpowiadało na trendy i pozostajemy blisko konsumentów, dzięki pełnej świeżości komunikacji i akcjom specjalnym" - powiedział dyrektor zarządzający.
"Zakładamy, że wartościowo rynek będzie rosnąć ze względu na podwyżki cen. Na pewno cała branża czekoladowych słodyczy będzie odczuwać i reagować na coraz większy wzrost cen kakao - ostatnio na londyńskiej giełdzie zanotowaliśmy cenę ponad 3500 funtów za tonę. Niestety, nic nie wskazuje na to, by sytuacja miała się unormować w najbliższym czasie - branżowe prognozy zakładają utrzymanie się wysokich cen jeszcze przez dwa lata. Wedel należy do grona producentów, którzy nie chcą rezygnować z wysokiej jakości kluczowego składnika i muszą odpowiadać na tę sytuację podnoszeniem cen, od kilku do kilkunastu procent" - dodał pytany jakie są perspektywy dla branży i o ile mogą wzrosnąć ceny w 2024 roku.
Pytany o to kiedy Wedel wprowadzi lub czy już wprowadził nowe cenniki na 2024 rok, Herman odpowiedział: "Wszystko zależy od sytuacji na rynku surowców oraz polityki nowego polskiego rządu. W dzisiejszym niestabilnym świecie trzeba być przygotowanym na różne scenariusze, które mogą się wydarzyć w najbliższych miesiącach, a nawet tygodniach. Na ten moment obserwujemy sytuację, czekamy na ukonstytuowanie się nowego rządu i decyzje poszczególnych ministrów".
Wedel to jeden z trzech największych producentów słodyczy czekoladowych w Polsce. Wraz z firmą Mondelez oraz Ferrero posiadają łącznie około 45% polskiego rynku słodyczy czekoladowych.
Barbara Woźniak
(ISBnews)