(PAP) Kontrakty na indeksy giełdowe w zachodniej Europie rosną, za to w Chinach dane o handlu zagranicznym nie przekonały niedźwiedzi i w środę indeksy spadają - podają maklerzy.
Kontrakty na Euro Stoxx 50 zwyżkują o 1,045 proc., FTSE 100 futures rosną o 0,808 proc., CAC 40 futures w górę o 1,016 proc., a na DAX - zyskują 1,041 proc.
W środę administracja celna w Chinach podała, że eksport Chin wzrósł niespodziewanie w grudniu o 2,3 proc. rdr, po spadku poprzednio o 3,7 proc. (w juanach). Analitycy spodziewali się, że eksport w XII rdr spadł o 4,1 proc.
To może sugerować, że słabsza waluta Chińczyków może pomóc w pobudzeniu wzrostu w gospodarce.
Dane te nie przekonują "niedźwiedzi" i wskaźnik SCI spadł o 2,4 proc. do 2.949,60 pkt.
"Inwestorzy nie mają zaufania do tego rynku i niepokoją się, że chińska gospodarka jest w złym stanie, pomimo tych danych o odbiciu eksportu" - mówi Wei Wei, analityk Huaxi Securities Co. w Szanghaju.
"Gracze rynkowi nawet konkurują w tym, kto akcje sprzeda pierwszy" - dodaje.
Tymczasem w Europie więcej optymizmu. Rosną też kontrakty na amerykańskie indeksy.
Na rynkach spekuluje się, że wyprzedaż na globalnych rynkach akcji, w wyniku której "odpłynęło" 5 bilionów USD, poszła za daleko.
Na giełdach paliw rośnie cena ropy naftowej, co również pozytywnie nastraja inwestorów. We wtorek surowiec w USA staniał poniżej 30 dolarów za baryłkę, po raz pierwszy od 2003 r.
Tymczasem w Europie inwestorzy poznają przed południem dane o produkcji przemysłu w strefie euro w listopadzie.