Promocja z okazji Black Friday! MEGA OKAZJA na InvestingProZgarnij 60% zniżki

TYDZIEŃ NA RYNKACH: Sytuacja na giełdach, CPI i sprzedaż detaliczna w USA

Opublikowano 12.02.2018, 08:18
Zaktualizowano 12.02.2018, 10:10
© Reuters.  TYDZIEŃ NA RYNKACH: Sytuacja na giełdach, CPI i sprzedaż detaliczna w USA
US500
-
DJI
-
DE40
-
JP225
-
HK50
-
BARC
-
IXIC
-
CMP
-

(PAP) Uwaga inwestorów skupiona będzie w najbliższych dniach na sytuacji na światowych rynkach akcji, które mają za sobą najgorszy tydzień od kilku lat. Z danych makro, w związku z rozbudzonymi globalnie obawami o szybszy od oczekiwań wzrost inflacji, kluczowe mogą okazać się środowe odczyty CPI i sprzedaży detalicznej w USA.

Giełdy w USA odnotowały w ubiegłym tygodniu wyraźne zniżki. Dow Jones Industrial spadł o 5,21 proc., a licząc od początku roku stracił 2,14 proc. S&P 500 zniżkował o 5,16 proc. (-2,02 proc. YTD), a Nasdaq Comp (WA:CMP). zszedł w dół o 5,06 proc. (-0,42 proc. YTD).

Mocna przecena nie ominęła innych giełd na świecie. Euro Stoxx 600 stracił 5,01 proc. (5,29 proc. YTD), DAX zniżkował 5,3 proc. (6,27 proc. YTD), Hang Seng 9,49 proc. (-1,38 proc. YTD), a Nikkei 225 8,13 proc. (6,07 proc. YTD).

Główne indeksy w USA weszły w czwartek w obszar technicznej korekty, tracąc -10 proc. od ostatnich szczytów. W piątek, po kolejnej burzliwej sesji, indeksy odrobiły nieco strat – DJI wzrósł o 1,4 proc., a S&P 500 o 1,5 proc.

Handel przebiegał przez cały tydzień w otoczeniu podwyższonej zmienności – obrazujący ją wskaźnik VIX zamknął się w piątek w okolicach 30 pkt., wobec wzrostu w okolice kilkuletnich szczytów przy 50 pkt. z początku tygodnia. Przez kilkanaście ostatnich miesięcy na giełdach panowała niska zmienność, a VIX poruszał się przeważnie w dolnych granicach dwucyfrowej wartości wskaźnika.

Ostatnie spadki zakończyły najdłuższy w historii amerykańskiej giełdy okres 404 sesji pod rząd bez spadków o 5 proc. od ostatniego szczytu. Ostatnia korekta w USA miała miejsce w lutym 2016 r., gdy rynek obawiał się spowolnienia wzrostu w Chinach.

Większość obserwatorów uważa, że korekta na giełdach była wskazana, biorąc pod uwagę nieprzerywane, wielomiesięczne pasmo wzrostów o wysokiej dynamice. Członkowie Fed, którzy wypowiadali się publicznie w ostatnich dniach, zgodnie nie wyrażali obaw o możliwe negatywne konsekwencje spadków na giełdach dla realnej gospodarki i podkreślali konieczność dalszego, stopniowego zacieśniania polityki monetarnej. Podobnie uważa Christine Lagarde, szefowa Międzynarodowego Funduszu Walutowego.

„Jeżeli porównać wyceny rynkowe sprzed tygodnia, korekta wyniosła mniej więcej 6-9 proc. Szczerze mówiąc, biorąc pod uwagę, gdzie znajdowały się ceny aktywów, czyli bardzo wysoko, naszym zdaniem jest to mile widziana korekta” – powiedziała Lagarde w niedzielę w CNBC.

Analitycy wskazują, że do przeceny na rynku akcji przyczyniły się rosnące oczekiwania na globalny wzrost inflacji, co pcha w górę stopy procentowe. Do tej pory inwestorzy nie przejmowali się rosnącymi rentownościami długu, mając na uwadze mocny, szeroko zakrojony wzrost gospodarczy w wielu regionach świata – obecnie uwaga przesunęła się na pro-inflacyjne owoce tego wzrostu.

„Wydaje się, że rynkowa percepcja wzrostu ryzyka inflacyjnego, a co za tym idzie podwyżek stóp procentowych, przeważyła nad aktualnie dominującym obrazem współistnienia podwyższonych wycen na rynku akcji i obligacji przy niskiej zmienności. Rynki przywykły do tego otoczenia, pozycjonując się pod dalszą niską zmienność, choć z historycznego punktu widzenia oraz według tradycyjnych modeli ekonomicznych, nie była to normalna sytuacja. Strategie te były racjonalne, dopóki odbudowie wzrostu na świecie towarzyszyły brak presji inflacyjnych oraz ciągła akomodacja w polityce monetarnej” – napisali w piątkowym raporcie analitycy Barclays (LON:BARC).

Amerykańskie 10-latki zakończyły tydzień na poziomie 2,85 proc., + 1 pb. w ujęciu tydzień/tydzień i +45 pb. od początku roku. W czwartek dochodowość tych papierów wspięła się na nowe 4-letnie maksimum 2,88 proc.

Kluczowe dla zachowania rynków finansowych mogą w związku z powyższym okazać się środowe dane makro z USA za styczeń: CPI i sprzedaż detaliczna. Rynek oczekuje wzrostu CPI do 2,0 proc. rdr z 1,9 proc. rdr w XII 2017 r. i 0,4 proc. mdm, bez zmian. Sprzedaż detaliczna w ocenie rynku powinna wzrosnąć o 0,3 proc. mdm wobec 0,4 proc. mdm w grudniu.

„Inwestorzy będą obawiać się, że (dane – PAP) mogą potwierdzić podzielane przez część członków Fed obawy o wzrost inflacji w perspektywie kilku miesięcy i w konsekwencji negatywnie wpłynąć na amerykańskie obligacje skarbowe” – oceniają ekonomiści BZ WBK.

Dług Stanów Zjednoczonych w szczególności narażony jest na zwyżki rentowności ze względu na splot kilku czynników: Amerykanie nadal będą zwiększać deficyt, który już istotnie wzrósł, mimo wzrostowej fazy cyklu gospodarczego, w związku z reformą podatkową i planowanym pakietem infrastrukturalnym (szczegóły tego ostatniego mają zostać przedstawione w poniedziałek). Tymczasem, Fed zmniejsza w coraz szybszym tempie stan posiadania Treasuries, redukując swoją sumę bilansową.

„Presja na poziomie globalnym na dochodowości obligacji wydaje się być chroniczna. Prawdopodobnie najważniejszą rozwojową sprawą jest bezprecedensowa stymulacja fiskalna w USA. Normalnie, w ostatnich latach cyklu gospodarczego deficyty budżetowe spadają w odniesieniu do poziomu PKB, z uwagi na mocny wzrost przychodów. W USA, deficyt zwykle spadał o 0,5 proc. rocznie w późnej fazie cyklu. Dla porównania, w obecnym cyklu wskaźnik deficyt/PKB osiągnął minimum 2,4 proc. w roku fiskalnym 2015. Jeżeli propozycje wydatkowe Senatu wejdą w życie, deficyt wzrośnie do 5,5 proc. PKB w roku fiskalnym 2019. Można tylko domniemywać jak wysoki będzie deficyt, gdy przyjdzie kolejna recesja” – ocenili w piątkowym raporcie analitycy Bank of America Merill Lynch.

Pozostałe wydarzenia makro z USA:

Wtorek: indeks optymizmu małego biznesu NFIB, wystąpienie L. Mester (prezes Fed Cleveland)

Czwartek: indeks Empire State za II, PPI za I, indeks Philadelphia Fed za II, produkcja przemysłowa za I, indeks NAHB za II.

Piątek: rozpoczęte budowy domów i wydane pozwolenia na budowę za I, wstępny odczyt indeksu optymizmu konsumentów U. Michigan za II.

W Europie tydzień upłynie pod znakiem publikacji danych o dynamice PKB za IV kw. i za cały 2017 r. Odczyty te podadzą w środę statystycy z Niemiec, Holandii, Włoch, Portugalii. Tego samego dnia Eurostat poda drugie wyliczenie PKB dla eurozony (oczekuje się potwierdzenia odczytu na poziomie 0,6 proc. kdk) oraz dynamikę produkcji przemysłowej za grudzień.

Wobec nieoczekiwanego, jastrzębiego zwrotu w retoryce Banku Anglii (BoE), we wtorek rynek stopy procentowej czekać będzie na odczyt inflacji w Wlk. Brytanii za styczeń. Konsensus zakłada spadek wskaźnika do 2,9 proc. z 3,0 proc. rdr i -0,6 proc. mdm po -0,5 proc. mdm w grudniu.

BoE zakomunikował w ostatni czwartek o możliwości zwiększenia skali i tempa podwyżek stóp procentowych. W konsekwencji rynek przesunął na sierpień oczekiwania na drugą w cyklu podwyżkę stóp proc. Wcześniej ruch stóp w górę wyceniany był na listopad.

Uwagę jak zwykle przykują także wypowiedzi przedstawicieli Europejskiego Banku Centralnego. Rynki pochylą się w środę nad przemówieniem Yves’a Merscha (członek zarządu EBC), który zabierze głos również w czwartek, razem z Peterem Praetem (główny ekonomista, zarząd) oraz Sabine Lautenschläger (zarząd). W piątek agencje będą relacjonować wizytę Benoita Coeuré (zarząd) w Macedonii. (PAP Biznes)

Najnowsze komentarze

Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2024 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.