Investing.com - Oczekuje się, że europejskie rynki akcji otworzą się gwałtownie niżej w środę, kontynuując globalny ruch w dół pod presją ponownych obaw o energię, jak również pogarszających się perspektyw wzrostu.
O godzinie 08:00(06:00 GMT), kontrakt DAX futures w Niemczech notowany był o 1% niżej, CAC 40 futures we Francji spadł o 0,5%, a kontrakt FTSE 100 futures w Wielkiej Brytanii spadł o 0,6%.
Europejskie akcje mają podążać za rynkami azjatyckimi niżej po tym, jak Wall Street zakończyła się na negatywnej nucie, z benchmarkiem S&P 500 index spadającym do najniższego poziomu w tym roku, spadając przez szóstą sesję z rzędu, najdłuższą stratną passę od lutego 2020 roku.
Inwestorzy obawiają się, że agresywne zacieśnienie monetarne w celu zwalczania gwałtownej inflacji popchnie znaczną część światowej gospodarki w recesję, obawy, które nasiliły się dzięki bardziej jastrzębiemu nastawieniu z FED.
Europejski Bank Centralny rozpoczął również serię podwyżek stóp procentowych, aby zwalczyć inflację na historycznie wysokim poziomie, mimo że region cierpi z powodu spowolnienia wzrostu i kryzysu energetycznego w następstwie inwazji Rosji na Ukrainę.
Wpływowy bank inwestycyjny Goldman Sachs oczekuje, że EBC podniesie stopy procentowe o 75 punktów bazowych na posiedzeniach w październiku i grudniu, dodając do podniesionych kosztów pożyczkowych o 125 punktów bazowych na dwóch ostatnich posiedzeniach.
Niemiecki indeks klimatu konsumenckiego GfK spadł gwałtownie do -42,5 w październiku, z rewizji niższej -36,8 w poprzednim miesiącu, spadając do kolejnego rekordowo niskiego poziomu.
Dodatkowym utrudnieniem dla regionu była wiadomość z końca wtorku, że rosyjski monopolista gazowy Gazprom (MCX:GAZP) może starać się o dodanie ukraińskiego operatora gazociągów Naftogaz Ukrainy do listy podmiotów objętych sankcjami przez Rosję.
To uniemożliwiłoby mu płacenie Ukrainie zwyczajowych opłat tranzytowych, co utorowałoby drogę do zawieszenia fizycznych dostaw, odcinając prawie wszystkie pozostałe dostawy do UE.
Konflikt energetyczny Rosji z Europą zaostrzył się już wcześniej we wtorek po tym, jak rurociągi Nord Stream, które sprowadzają gaz z Rosji do Europy przez Morze Bałtyckie, zostały uszkodzone i wywołały podejrzenia o sabotaż.
Ceny ropy gwałtownie spadają w środę
Wzrost zapasów WTI i dalsza siła amerykańskiego dolara przeważyły nad potencjalnymi zakłóceniami dostaw spowodowanymi przez huragan Ian.
Dane z Amerykańskiego Instytutu Paliw, opublikowane pod koniec wtorku, pokazały, że zapasy ropy w USA wzrosły w zeszłym tygodniu o wiele bardziej niż oczekiwano, o 4 miliony baryłek, co zwiększyło obawy o spowolnienie popytu u największego konsumenta na świecie.
Traderzy będą szukać oficjalnego potwierdzenia z danych Administracji Informacji Energetycznej w dalszej części sesji.
Wagę miał również dolar, który w środę osiągnął nowy, dwu-dekadowy szczyt, co sprawia, że ropa denominowana w dolarach jest droższa dla zagranicznych nabywców.
Huragan Ian wszedł we wtorek do amerykańskiej Zatoki Meksykańskiej i prognozuje się, że w najbliższych dniach stanie się niebezpiecznym huraganem 4 kategorii.
Przygotowania do jego uderzenia spowodowały, że około 190 tys. baryłek dziennie produkcji ropy naftowej, czyli 11 proc. całości w Zatoce Perskiej zostało zamknięte, jak podaje regulator offshore Biuro Bezpieczeństwa i Egzekwowania Środowiska.
Do godziny 08:00 czasu polskiego WTI fhandlowano 1,4% niżej przy 77,37 USD za baryłkę, podczas gdy futures ropa Brent spadł 1,4% do 83,69 USD.
Dodatkowo kontrakty na złoto spadły o 0,4% do 1.629,95 USD/oz, a EUR/USD notowany był o 0,4% niżej przy 0,9557.