🥇 Pierwsza zasada inwestowania...? Wiesz, kiedy oszczędzić! Teraz 55% zniżki na InvestingPro przed BLACK FRIDAYAKTYWUJ RABAT

Raport o Turcji - Część kapitału z dotkniętego kryzysem kraju może popłynąć do Polski (analiza cz. VIII)

Opublikowano 21.06.2019, 18:00
© Reuters.  Raport o Turcji - Część kapitału z dotkniętego kryzysem kraju może popłynąć do Polski (analiza cz. VIII)
BP
-
SAN
-
GAZP
-

(PAP) Spadki cen tureckich aktywów w ostatnich miesiącach mogą przyczynić się do przeniesienia kapitału przez część inwestorów do aktywów polskich, ale w bardzo ograniczonym zakresie - uważają analitycy. Część inwestorów porównuje polskie aktywa niekoniecznie z najbliższymi krajami regionu jak Węgry lub Czechy, ale z tureckimi i rosyjskimi. Decyduje o tym rozmiar rynku.

Niektórzy eksperci od rynków wschodzących sądzą, że kryzys, jaki ma miejsce w Turcji, może oznaczać, że część kapitału z tamtejszego rynku odpłynęła m. in. na polski rynek, choć skala zjawiska może mieć bardzo ograniczony zakres.

„Perspektywy dla Polski są zdecydowanie lepsze i nie grozi nam widmo recesji (w porównaniu z gospodarką turecką – przyp. PAP Biznes) – nie należy się jednak spodziewać znacznego przepływu kapitału do polskich aktywów, w związku z tym, że zagraniczni inwestorzy już dawno zredukowali swoje zaangażowanie w Turcji” – powiedział PAP Biznes strateg rynku walutowego rynków wschodzących Rabobanku, Piotr Matys.

„Przepływy kapitału pomiędzy Polską i Turcją są w ostatnich kwartałach raczej niewielkie. Polski rynek jest nieatrakcyjny z punktu widzenia inwestorów zagranicznych z uwagi na niskie rentowności. Dlatego inwestorzy przenosząc się z Turcji wybierają raczej inne rynki niż Polska” – wyjaśnił PAP Biznes starszy ekonomista ING Banku Śląskiego, Piotr Popławski.

„Beneficjentem przepływu kapitału z Turcji będą raczej Rosja i RPA niż Polska – zwłaszcza ciekawie wygląda sytuacja na rosyjskich obligacjach skarbowych” – powiedział PAP Biznes szef departamentu analiz TMS Brokers, Bartosz Sawicki.

„Jedynym atutem liry są wysokie stopy procentowe, które mogą przyciągnąć kapitał spekulacyjny (o bardzo zmiennej naturze i niestabilny) i w jakimś stopniu zniechęcają do grania na spadki w związku z wysokim kosztem finansowania krótkich pozycji na lirze” – dodał Matys.

Polska jest najczęściej klasyfikowana jako przedstawiciel rynków wschodzących z regionu EMEA (Europa, Bliski Wschód, Afryka). O pieniądze inwestorów polskie aktywa w Europie konkurują z rosyjskimi, tureckimi, węgierskimi czy czeskimi. Analitycy najczęściej koncentrują się jednak na najwię kszych z tych rynków, czyli Polsce, Rosji i Turcji.

Takie podejście ma uzasadnienie w rozmiarach tych rynków - łącznej wartości aktywów dostępnych dla inwestorów i ich płynności.

Z analizy PAP Biznes wynika, że jeżeli chodzi o rynek akcji największymi pod względem rozmiarów w gronie EM z regionu EMEA są Rosja, Turcja i Polska. Pozostałe znacząco im ustępują. Przykładem rynku o mniejszym znaczeniu są Węgry.

Turcja Rosja Polska
kapitalizacja rynkowa akcji krajowych w mld USD 149,3 576,1 170,2
liczba spółek krajowych w szt. 377 221 823
obrót akcjami krajowymi w mld USD 403,1 162,5 56,4
średni dzienny obrót w mln USD 1 606 656 230
wskaźnik obrotowości (obroty/kapitalizacja) w % 241,7 25,7 32,5
liczba spółek w krajowym indeksie MSCI, w tym: w szt. 16 23 19
średnia kapitalizacja spółki (mediana) w mln USD 1 300,6 3 488,2 2 113,2
kapitalizacja największej spółki w mln USD 3 139,0 38 646,3 8 951,5
kapitalizacja najmniejszej spółki w mln USD 601,5 1 155,4 690,4
Źródło: WFE, MSCI

Dla inwestorów zagranicznych istotne jest, jak dużo spółek z danego rynku, może stanowić przedmiot optymalnej alokacji kapitału.

MSCI, wiodąca instytucja indeksowa na świecie, publikuje indeksy, denominowane m. in. w USD, ilustrujące koniunkturę na krajowych rynkach akcji – w przypadku Polski jest to MSCI Poland. Kryterium uczestnictwa w nich jest kapitalizacja rynkowa i free-float.

Z danych MSCI (na koniec maja) wynika, że najwięcej spółek zgodnych z kryteriami klasyfikacyjnymi agencji, w regionie znajdowało się w Rosji (23), Polsce (19) i Turcji (16).

Inwestorom, zainteresowanym rynkiem węgierskim pozostawały raptem 3 spółki – OTP (finanse), MOL (energia) i Gedeon Richter (leki). Podobnie zresztą jest na rynku czeskim – trzy spółki tworzą indeks MSCI Czech Republic: ČEZ (energia), Komerční Banka i Moneta (obie finanse).

Mała liczba spółek w indeksie z reguły nie oddaje w pełni struktury PKB danego państwa, co powoduje, że część inwestorów poszukuje rynków, zapewniających większą możliwość wyboru.

Z analizy PAP Biznes wynika, że najbardziej podobnym rynkiem do polskiego w regionie jest turecki.

Oba państwa mają po kilkanaście spółek w krajowych indeksach MSCI. Według danych Światowej Federacji Giełd (WFE) na koniec 2018 roku łączna kapitalizacja krajowych rynków akcji była zbliżona i wynosiła ok. 170 mld USD dla Polski i ok. 150 mld USD w przypadku Turcji. Średnia kapitalizacja spółki – uczestnika indeksu MSCI – była również podobnego rozmiaru.

Fenomenem rynku tureckiego jest wysoki wskaźnik obrotowości, liczony jako iloraz wartości dokonanych transakcji do kapitalizacji rynkowej.

Inwestorzy w procesach alokacyjnych zwracają uwagę również na możliwość lokowania kapitału pod względem sektorowym. Z analizy PAP Biznes wynika, że pod tym względem również GPW w Warszawie jest najbardziej podobna do Borsa Istanbul.

Parkiet rosyjski można określić mianem surowcowego, gdyż większość spółek z Top 10 indeksu MSCI Russia, pochodzi właśnie z tego sektora – czołowymi przedstawicielami indeksu są: Gazprom (MCX:GAZP), Łukoil, Novatek, Tatnieft, Rosnieft i Surgutnieftgaz.

Parkietom: tureckiemu i polskiemu – bliższe jest określenie mianem „finansowego”, gdyż największy udział mają banki i firmy ubezpieczeniowe. W MSCI Poland istotną wagę w indeksie mają: PKO BP (LON:BP), PZU, Pekao i Santander (MC:SAN) Bank Polska. W MSCI Turkey z kolei, Garanti Bankasi, Akbank, Türkiye Iş Bankasi i Sabanci Holding.

Top 10 Turcja Rosja
sektor finansowy udział w % 33,4% 18,5%
sektor energetyczny udział w % 10,8% 56,1%
Źródło: MSCI

Pod względem wielkości rynku długu skarbowego turecki rynek jest podobny do polskiego i rosyjskiego.

Z danych BIS wynika, że na koniec 2018 roku wartość wyemitowanego długu rządowego była trzycyfrowa, licząc w miliardach dolarów, przy czym największym rynkiem okazała się Polska – 166,9 mld USD. O wiele mniejszy był rynek SPW na Węgrzech – ok. 62 mld USD.

Zasadnicza oś zróżnicowania przebiega według podziału na oceny ratingowe. Z danych countryeconomy. com wynika, że Polska posiada najwyższy rating spośród analizowanych państw.

Szczebel niżej są Rosja i Węgry. Najgorzej agencje ratingowe oceniają jakość długu tureckiego. Fitch klasyfikuje tureckie SPW jako „spekulacyjne na poziomie nie-inwestycyjnym” (non-investment grade speculative), czyli dwa szczeble niżej niż polskie, a S&P i Moody’s oceniają je jako „wysoce spekulacyjne” (highly speculative), czyli trzy szczeble niżej niż polskie.

Turcja Rosja Polska
wartość długu rządowego w mld USD 110,8 104,1 166,9
rating Moody's B1 Baa3 A2
rating S&P B+ BBB- A-
rating Fitch BB BBB- A-
Źródło: countryeconomy. com

„Polski dług skarbowy jest o wiele wyżej oceniany przez agencje ratingowe niż turecki. To są dwa-trzy szczeble inwestycyjne wyżej, w związku z tym trudno zakładać, że inwestorzy operujący na rynku tureckim przejdą na polskie SPW, bo to są rynki o innych charakterystykach ryzyka i jakości długu” – powiedział PAP Biznes analityk Millennium Banku, Mateusz Sutowicz.

„Polski rynek jest nieatrakcyjny z punktu widzenia inwestorów zagranicznych. Popyt ze strony lokalnych banków zepchnął rentowności długu do poziomu istotnie niższego niż innych gospodarek wschodzących. Dlatego od miesięcy obserwujemy odpływy inwestorów zagranicznych z kraju. Opuszczając rynek turecki inwestorzy prawdopodobnie nie kierują się do Polski” – dodał Piotr Popławski.

Z raportu ostatniego raportu BIS – Triennial Central Bank Survey 2016 – wynika, że średni dzienny obrót na rynku walutowym złotego w kwietniu 2016 wyniósł ok. 35 mld USD, z czego ok. 12 mld USD stanowiły transakcje na rynku kasowym (spot).

Dla potrzeb szacunków BIS przyjął, że chodziło o obrót, gdzie waluta lokalna była uczestnikiem pary z jakąkolwiek inną walutą bazową, choć najczęściej dotyczyło to euro lub dolara, a przy tym ze względu na rozproszony charakter wymiany BIS nie wskazał, w jakich centrach finansowych odbywał się obrót.

W porównaniu z rynkiem rosyjskim, a zwłaszcza tureckim, polski był znacznie mniejszy. Średni dzienny obrót na rynku, gdzie jednym ze składników pary walutowej była lira był dwukrotnie większy niż dla złotego.

kwiecień 2016 Turcja Rosja Polska
dzienny obrót USD/waluta lokalna w mld USD 64 53 19
dzienny obrót waluta lokalna/inne waluty, tym: w mld USD 73 58 35
transakcje spot w mld USD 20 24 12
FX swaps w mld USD 40 27 18
Źródło: BIS, Triennial Central Bank Survey, 2016

„Kiedy w zeszłym roku doszło do kryzysu walutowego w Turcji, zaobserwowaliśmy zjawisko, że spadkowi liry towarzyszyło umacnianie się złotego. Po części mogło to być związane z realokacją portfeli z jednego kraju do drugiego, tym bardziej, że wówczas w pewnym sensie część inwestorów traktowała oba rynki jako podobne” – wskazał Mateusz Sutowicz z Millennium Bank.

„Obecnie już nie zaryzykowałbym takiej hipotezy, gdyż moim zdaniem, ci którzy pozostali na tureckim rynku walutowym, to w dużej mierze inwestorzy o bardzo spekulacyjnym podejściu i prędzej przeniosą swój kapitał z Turcji do innego kraju o podobnym profilu ryzyka, niż realokują go do Polski” – dodał. (PAP Biznes)

Najnowsze komentarze

Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2024 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.