Warszawa, 10.02.2023 (ISBnews) - Prezydent Andrzej Duda ogłosił w orędziu, że zdecydował o skierowaniu ustawy o Sądzie Najwyższym do Trybunału Konstytucyjnego w trybie kontroli prewencyjnej. To znaczy, że ustawa nie będzie obowiązywała dopóki Trybunał nie wypowie się na temat jej zgodności z Konstytucją.
"Byłem i jestem zwolennikiem kompromisu. Zależy mi na jak najszybszym uruchomieniu środków z Krajowego Planu Odbudowy, które są potrzebne do rozwoju polskiej gospodarki. Dlatego, nie zdecydowałem się na zawetowanie nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym, którą w ostatnich dniach uchwalił polski parlament" - powiedział Duda w orędziu.
"Ale jako Prezydent Rzeczypospolitej stoję na straży Konstytucji i dbam o bezpieczeństwo prawne obywateli. Podjąłem więc decyzję o skierowaniu tej ustawy do Trybunału Konstytucyjnego w trybie kontroli prewencyjnej. To znaczy, że ustawa nie będzie obowiązywała dopóki Trybunał nie wypowie się na temat jej zgodności z Konstytucją" - dodał.
Podkreślił, że zapisy tej ustawy dotykają fundamentalnych spraw ustrojowych, w tym stabilności władzy sądowniczej i wydawanych przez nią przez szereg lat wyroków, a więc spraw bardzo ważnych dla obywateli. Dlatego właśnie - jego zdaniem - to Trybunał Konstytucyjny powinien jednoznacznie rozstrzygnąć wszelkie wątpliwości, jako jedyny uprawniony do tego podmiot.
"W praktyce nie opóźni to wypłaty środków z KPO dla Polski, ponieważ do tego niezbędne jest podjęcie dalszych działań i decyzji, w tym kolejnych aktów prawnych, które przewiduje porozumienie zawarte przez rząd z Komisją Europejską, co i tak wymaga czasu. Trybunał zaś pokazał już w swojej historii, że w ważnych sprawach potrafi wypowiedzieć się szybko i zdecydowanie" - wskazał prezydent.
Nowelizacja ustawy o Sądzie Najwyższym zakłada, że sprawy dyscyplinarne i immunitetowe sędziów będzie rozstrzygać Naczelny Sąd Administracyjny, a nie - jak obecnie - Izba Odpowiedzialności Zawodowej Sądu Najwyższego. NSA ma rozstrzygać sprawy dyscyplinarne sędziów Sądu Najwyższego w pierwszej instancji w składzie 3-osobowym, a w drugiej - w 5-osobowym.
Dla sędziów sądów powszechnych i wojskowych NSA ma być sądem dyscyplinarnym w części spraw w pierwszej instancji i we wszystkich sprawach w drugiej. NSA ma przejąć także kompetencje do rozstrzygania tzw. spraw immunitetowych sędziów wszystkich sądów.
Nowela wprowadza również zasadnicze zmiany dotyczące tzw. testu niezawisłości i bezstronności sędziego, umożliwiającego kontrolę spełnienia przez sędziego wymogów niezawisłości i bezstronności z uwzględnieniem okoliczności towarzyszących jego powołaniu i postępowania po powołaniu, jeżeli mogą spowodować naruszenie standardu niezawisłości lub bezstronności, wpływając na wynik sprawy.
Takie testy będą - zgodnie z nowelizacją - być stosowane wobec wszystkich sędziów, a wniosek o ich przeprowadzenie - zgodnie z nowelą - może złożyć nie tylko strona postępowania prowadzonego przez danego sędziego, ale także sam sąd. Według nowych przepisów sędziowie nie będą ponosić odpowiedzialności dyscyplinarnej za ustalanie lub ocenę zgodności z prawem prawidłowości powołania sędziego lub wynikającego z tego powołania uprawnienia do orzekania.
Projekt noweli został zgłoszony na początku grudnia przez grupę posłów PiS. Miał być - w ocenie wnioskodawców - wypełnieniem "kamienia milowego" przy ubieganiu się o środki z KPO.
W połowie grudnia prezydent oświadczył, że nie uczestniczył w pracach nad projektem, a planowana regulacja nie była z nim w żaden sposób konsultowana. Zapowiedział, że nie zgodzi się na podważanie czy weryfikację nominacji sędziowskich, gdyż godziłoby to w porządek prawny RP.
(ISBnews)