Warszawa, 31.05.2023 (ISBnews) - Obywatele Ukrainy, którzy dostrzegli mniejsze możliwości zatrudnienia w pierwszych miesiącach roku, zamiast czekać na ożywienie na rynku pracy, wyjechali do Kanady (20% wskazań) oraz Niemiec (16%), wynika z "Barometru Polskiego Rynku Pracy" Personnel Service. Spadającą liczbę obywateli Ukrainy widać też w rejestrach osób ze statusem cudzoziemca. Aktualnie jest to 543 tys. osób, podczas gdy dwa miesiące temu było ich o 43 tys. więcej.
"W aktualnym ożywieniu na rynku pracy, które obserwujemy od maja, zaskoczyła nas niska podaż pracowników z Ukrainy. Zazwyczaj czekali oni na wysyp ofert w tym okresie, bo to wstęp do prac sezonowych, ale coś się tym razem zmieniło. Pracownicy z Ukrainy, którzy nie widzieli w pierwszych miesiącach roku tak licznych ofert zatrudnienia, jak dotychczas, zaczęli szukać pracy w innych krajach, szczególnie Europy Zachodniej i w Kanadzie. Spadająca podaż pracowników z Ukrainy jest widoczna we wszystkich branżach, z czego zdecydowanie najmniej w pracach dorywczych. Cały czas obserwujemy też, utrzymujący się od początku wojny, deficyt mężczyzn z Ukrainy" - powiedział założyciel Personnel Service i ekspert rynku pracy Krzysztof Inglot, cytowany w komunikacie.
Na pytanie wprost, czy wojna zmusiła Ukraińców do przyjazdu do Polski do pracy, 29% osób odpowiada, że tak, najczęściej jest to jednak pobyt tymczasowy (wskazuje tak 52%).
Jak podkreśla Personnel Service, tymczasowość pobytu Ukraińców w Polsce widać też aktualnie. W momencie, gdy etaty na rynku pracy nie pojawiały się tak licznie jak wcześniej, zaczęli oni szukać dla siebie innego miejsca emigracji zarobkowej. Na pytanie, w którym kraju najbardziej chcieliby pracować, co piąty obywatel Ukrainy odpowiada, że w Polsce, ale dokładnie taki sam odsetek wskazuje na Kanadę i właśnie tam udała się część z nich. Na kolejnych miejscach pojawiają się Niemcy (16%) oraz Wielka Brytania (11%). Mniej popularne kierunki, które wybiera rzadziej niż co dziesiąta osoba z Ukrainy, to Skandynawia (7%), Czechy (5%) czy Niderlandy oraz Belgia (5%), podkreślono.
"Wyjazdy osób z Ukrainy z naszego kraju są dosyć naturalnym zjawiskiem. Część wraca do swojej ojczyzny, co widzimy w statystykach Straży Granicznej. Tylko w okresie od 1 do 28 maja bieżącego roku granicę z Polską w tym kierunku przekroczyło 676,5 tys. osób, ale jednocześnie 662,7 tys. osób odbyło podróż w przeciwną stronę, co wskazuje na równowagę ruchu między naszymi krajami. Jeżeli deficyty pracowników z Ukrainy, które zaczęły się pojawiać w maju, będą się utrwalały lub pogłębiały w najbliższych miesiącach, to może to wygenerować większą presję płacową, szczególnie w najniżej opłacanych zawodach" - podsumował Inglot.
Badanie pracowników z Ukrainy przeprowadziła agencja Rating Group. Obejmowało ono osoby, które miały doświadczenia pracy w Polsce w ciągu ostatnich 5 lat. Byli to mieszkańcy czterech ukraińskich przygranicznych miast: Lwowa, Łucka, Tarnopola oraz Iwano-Frankowska. W sumie przebadano 400 respondentów metodą indywidualnych wywiadów pogłębionych (IDI). Maksymalny błąd pomiaru dla całej próby N=400 to +/- 4,9%. Wywiady z pracownikami zostały zrealizowane w terminie 30 stycznia - 12 lutego 2023 roku.
(ISBnews)