Warszawa, 29.12.2022 (ISBnews) - W najbliższych 12 miesiącach 13% szefów średnich i dużych firm planuje zwiększyć zatrudnienie, podczas gdy przed rokiem było to 36%, wynika z badania "Pensje i zatrudnienie - plany pracodawców" przeprowadzonego na zlecenie Grant Thornton. Grono firm, które planują redukcję zatrudnienia, wzrosło dwukrotnie - z 12% do 23%. Wyniki te są zdecydowanie najniższe w 14-letniej historii badania.
"Z tej perspektywy wydaje się, że obecny rekordowo niski poziom bezrobocia w Polsce (5,1% w październiku 2022 roku według zmodyfikowanej niedawno metodologii bezrobocia rejestrowanego) wydaje się w przyszłym roku nie do utrzymania. Oznaczałoby to, że trwający niemal nieprzerwanie od 2013 roku trend stopniowego obniżania się stopy bezrobocia w Polsce (łącznie o około 9 pkt proc. - z ok. 14% do 5%) zostanie przerwany" - czytamy w raporcie.
Istotnego pogorszenia nastrojów pracodawców nie widać natomiast w obszarze wynagrodzeń. Odsetek firm, które planują podnosić nominalnie płace, wynosi obecnie 72%, wobec 59% rok temu i 39% dwa lata temu. Co prawda duża część firm (40%) planuje podnosić pensje poniżej wskaźnika inflacji, jednak jednocześnie w porównaniu z poprzednim rokiem wyraźnie zmniejszyła się grupa pracodawców, którzy nie planują jakichkolwiek podwyżek (z 36% do 21%), wskazano również.
"Wyniki naszego badania wyraźnie pokazują, że pracodawcy spodziewają się pogorszenia koniunktury gospodarczej i chcą na ten scenariusz
odpowiedzieć m.in. obniżeniem kosztów pracy. Zamierzają jednak robić to, redukując raczej zatrudnienie niż wynagrodzenia. Prawdopodobnie
spodziewają się osłabienia popytu na ich produkty i usługi, a więc zakładają, że obecne moce produkcyjne są za wysokie w stosunku do
przyszłych zamówień. Wolą więc obniżyć liczbę miejsc pracy niż ograniczać wzrost wynagrodzeń, tracąc konkurencyjność płacową względem innych firm w branży i doprowadzając do odpływu kluczowych pracowników. Miejmy tylko nadzieję, że ta redukcja zatrudnienia będzie w skali całej gospodarki niewielka oraz jak najmniej drastyczna (np. że będzie odbywać się poprzez redukowanie wymiaru etatów czy odchodzenie pracowników na emeryturę, a nie poprzez zwalnianie pracowników i wzrost bezrobocia). Nieco uspokajający jest też fakt, że zatrudnienie w polskiej gospodarce jest obecnie rekordowo wysokie. Nawet gdyby bezrobocie wzrosło w sposób drastyczny, tzn. o połowę, byłoby to
jedynie cofnięciem się polskiego rynku pracy o 3-4 lata, a nie zupełnie nową, dramatyczną sytuacją" - podsumowała menedżer ds. potencjału ludzkiego Grant Thornton Monika Łosiewicz, cytowana w materiale.
Badanie zostało przeprowadzone na zlecenie Grant Thornton International w ramach cyklu International Business Report. W Polsce od 2020 roku badanie prowadzone jest metodą CATI (wywiady telefoniczne) przez firmę Biostat wśród właścicieli i członków zarządu 100 średnich i dużych przedsiębiorstw.
(ISBnews)