Warszawa, 23.12.2024 (ISBnews) - Noxo Energy - spółka z portfela JRH ASI SA - chce mieć ok. 700 punktów ładowania do końca 2025 roku, a zakładany wcześniej na przyszły rok plan ok. 1 000 punktów ładowania powinno udać się zrealizować w kolejnym roku, poinformował ISBnews członek zarządu spółki Jakub Bańkowski.
"Obecnie w sieci Noxo Energy funkcjonuje 460 punktów ładowania, przy czym na jedną ładowarkę przypada zwykle od jednego do trzech punktów. Z tego 55 punktów stanowią szybkie ładowarki prądu stałego DC. W 2025 roku będziemy koncentrowali się na urządzeniach DC o mocy od 120 do 180 kW. Mamy zakontraktowane co najmniej 100 lokalizacji, w przypadku których czekamy na przyłącza" - powiedział Bańkowski w rozmowie z ISBnews.
Jednocześnie zapewnił, że spółka cały czas pracuje nad pozyskiwaniem nowych lokalizacji.
"Jest kilka znanych marek, w przypadku których finalizujemy negocjacje, a nasi nowi partnerzy powinni zostać ogłoszeni na początku 2025 roku" - dodał.
Niezależnie od tego, Noxo Energy sukcesywnie pozyskuje ciekawe, pojedyncze lokalizacje pod stacje ładowania, tu również z naciskiem na urządzenia DC.
"Z kolei w segmencie wolnych stacji AC wypracowaliśmy sobie tak dużą renomę na rynku, że notujemy duże zapotrzebowanie na stacje, a właściciele sami się do nas zgłaszają, mając na uwadze nasze doświadczenie, a przede wszystkim wysoką jakość oferowanych usług. Można więc powiedzieć, że segment AC praktycznie rozwija się sam" - zaznaczył Bańkowski.
Przyznał jednocześnie, że nie uda się zrealizować zakładanych wcześniej planów uruchomienia 1 tys. punktów ładowania do końca 2025 roku.
"Liczyliśmy na to, że w większej liczbie lokalizacji, do czasu uzyskania własnych przyłączy energetycznych, będzie dostępna moc właściciela, jednak po wybuchu wojny w Ukrainie wszyscy zaczęli bardziej restrykcyjnie podchodzić do kwestii wykorzystania mocy. Dlatego oceniam, że do końca 2025 r. realne jest powiększenie sieci do ok. 700 punktów ładowania" - zadeklarował Bańkowski.
W jego ocenie, w perspektywie najbliższych dwóch lat realne jest właśnie uruchamianie przez Noxo Energy między 200 a 300 nowych punktów rocznie, bo firma nie jest w stanie przeskoczyć ograniczeń polskiej sieci elektroenergetycznej, a wiadomo, że na nowe przyłącza czeka się przeciętnie 1,5-2 lata. W efekcie zapowiadany 1000 punktów ładowania powinien zostać osiągnięty ok. rok później, do końca 2026 r.
"Sądzę, że po roku 2026 powinno tu nastąpić znaczące przyspieszenie, bo sporo się dzieje ostatnio w kwestii poprawy dostępności do sieci, przeznaczone zostały na ten cel istotne środki z KPO, ale realizacja niezbędnych inwestycji wymaga czasu" - ocenił.
Członek zarządu Noxo Energy zwrócił też uwagę, że mniej więcej w latach 2026-2027, niezależnie od planowanego dalszego rozwoju liczby lokalizacji, rozpocznie się także proces powiększania liczby punktów ładowania oraz zwiększania mocy urządzeń w już istniejących lokalizacjach, szczególnie tam gdzie funkcjonują ładowarki DC.
Noxo Energy, wchodząca w skład portfolio notowanego na rynku głównym GPW JRH ASI to jedna z najdłużej funkcjonujących na rynku sieci stacji ładowania w Polsce.
Piotr Apanowicz
(ISBnews)