(PAP) Tauron (WA:TPE) ocenia, że sporym wyzwaniem będzie osiągnięcie w tym roku dodatniego wyniku EBITDA w segmencie wydobycia - poinformował wiceprezes Marek Wadowski. Spółka przewiduje, że w 2019 roku ceny węgla mogą wzrosnąć o kilka procent.
"Chcielibyśmy, by poziom wydobycia zamknął się na poziomie z 2017 roku, ale spodziewamy się, że ciężko to będzie utrzymać i poziom może być niższy, nie dramatycznie niższy, ale na tyle, że dodatni poziom EBITDA będzie sporym wyzwaniem" - powiedział Wadowski podczas telekonferencji.
W I kwartale segment wydobycia zanotował 10 mln zł zysku EBITDA.
Produkcja węgla handlowego spadła w tym okresie o 6 proc. rdr do 1,42 mln ton, co było wynikiem wystąpienia trudnych warunków geologicznych w kopalni Janina oraz opóźnienia rozruchu na jednej ze ścian w kopalni Sobieski.
"Problemy, które miały miejsce w I kwartale w kopalni Janina nie zniknęły i raczej, pomimo wysiłków, będą mieć miejsce w dalszej części roku" - powiedział Wadowski.
Pytany o wydobycie w kopalni Brzeszcze odpowiedział: "Cieszymy się, że kopalnia Brzeszcze realizuje plan, wydobywa więcej węgla niż w 2017 roku. Patrząc na perspektywy, trzeba mieć świadomość, że każda kopalnia realizuje cykl wydobycia wynikający z planu ruchu. Raczej nie widzimy możliwości, by kopalnia Brzeszcze aż tak pozytywnie pracowała przez cały rok, co wynika z planowanych przezbrojeń".
Wiceprezes ocenił, że w przyszłym roku możliwe będą dalsze, nieduże wzrosty cen węgla.
"Nie możemy wykluczyć, że w kolejnym roku cena węgla jeszcze wzrośnie, ale ten wzrost najprawdopodobniej będzie kilkuprocentowy" - powiedział Wadowski. (PAP Biznes)